Data: 2002-10-24 12:48:04
Temat: Re: Oeufs á la neige
Od: anna <a...@r...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> toto sie robi igentycznie, ja tak znana w Polsce zupe "nic" -
ale ja zupy nic tez w zyciu nie robilam i nigdy nawet nie jadlam... a
spojrzalam na przepisy - i w wiekszosci pojawia sie ryz.... a w tym
deserze w brasserie (swoja droga - cudna knajpka) ryzu na pewno nie bylo
;) a, i juz sobie przypomnialam - nazywalo sie toto "plywajace wyspy"
> tyle tylko, ze bialka, po ich ugotowaniu (na parze) i ostudzeniu zalewa sie
> zimnym sosem waniliowym.
hmmmm, przepis na sos waniliowy bodajze magdaleny bassett gdzies mam,
moze poeksperymentuje....
generalnie - jesli dobrze mysle - ubite bialka jajek gotuje sie w mleku
i oblewa sosem, tak? ewentualnie migdaly etc?
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
|