Data: 2011-02-16 20:10:11
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ijgsi9$qvo$3@inews.gazeta.pl...
>
>> To nie zgadzasz się ze swoim "duchowym" przywódcą?
>
>
> Może do tego wrócę, ale nie w tym momencie i miejscu.
>
>> Mózg jest skomplikowany, i tworzy różne moduły - także i te których
>> wyłącznym zadaniem jest generowanie lęków czy patologii, ale niemal
>> każdy neuron mózgu może przejść w taki tryb pracy w którym przyczynia
>> się do maksymalizacji zasobów świadomości i samoświadomości. IMHO to
>> stan w którym znaczenie tychże modułów może być zmarginalizowane.
>>
>> "Tylko świadomośc jest CZYSTA".
>
>
> Powiadasz, że każdy neuron może przejść w taki tryb pracy ...
No, po prawdzie to ich nie policzyłem, jest tego w samej korze ok 24
miliardów. Ale można zgrubnie wskazać lokalizację - im bliżej czoła tym
większy udział danej struktury we współtworzeniu świadomości.
> Widzę to tak: zarówno na poziomie ogólnym (mówimy sobie o świadomości)
> jak i na poziomie bardzo szczegółowym (pojedynczy neuron) sprawy wydają
> się 'pod kontrolą'. Ale brakuje mi tu Twojego ustosunkowania się do
> sytuacji 'środka'. Czyli do sytuacji bilionów neuronów zanurzonych w
> płynach , po których rozchodzą się różne sytuacje chemiczne - a które
> składają się na mózg inteligentnego schizofrenika.
>
> Co się stało, kto zawinił - że schizofrenik jest schizofrenikiem ?
> Jak wg Ciebie wygląda recepta na samorealizację dla schizofrenika ?
> Możemy dla uproszczenia założyć, że jesteś w sytuacji komfortowej
> masz do dyspozycji wszystko, czym dysponuje dzisiejsza medycyna,
> psychoterapia itp itd. Czy schizofrenia jest uleczalna ?
> Czy byłaby uleczalna, gdybyśmy dodatkowo mieli możliwość podróży
> w czasie i zabierania chorych dzieci z niekorzystnych warunków
> w warunki optymalne ? Jaka jest IYO maksymalna szacowana
> skuteczność leczenia w takiej terapii ?
Zachorowalność osób które mają bliźniaka jednojajowego ze schi nie jest
równa 100%. Zatem powinny istnieć czynniki środowiskowe które wyzwalają
genetyczne predyspozycje do schi. Spotyka się rózna oszacowania - nawet
ok 60% procent to najwyższe wskaźniki ze znanych mi badań. Jeśli tak, to
istnieją czynniki odpowiadające za stan 40% osób, które nie dopuściły do
rozwinięcia sie u nich schozofrenii, mimo genetycznej "niemal
identyczności". To jest maksymalna szacowana skuteczność leczenia
gdybyśmy znali te czynniki i mogli "cofnąć się w czasie" czyli innymi
słowy zastosować profilaktykę - nie dopuścic do rozwinięcia się choroby.
pozdrawiam
vonBraun
|