Data: 2006-12-19 19:17:48
Temat: Re: Ostra papryczka
Od: Udziadeksu?@wro.vectranet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
dippi wrote:
> Witam
> Niedawno kupiam kilka ostrych papryczek i postanowiłam przechować je w
> postaci pokrojonej na wąskie paseczki i zamrożonej. Nistety po pokrojeniu
> 3 papryczek strasznie zaczeły piec mnie kciuki (opuszki), jakby były
> oparzone, albo ktoś wijał w nie igiełki. Nie pomagało nawet kilkukrotne
> mycie rąk mydłem. Jak wy sobie radzicie z tą piekielną papryczką? Dodam,
> że pierwszy raz miałam z nia do czynienia i nie spodziewałam sie takich
> skutków.
Kiedyś od kolegi (Greka) z pracy który zajadał się takimi papryczkami
wziąłem kilka nasion i wysiałem w donicy na oknie. Obrodziły bardzo ładnie.
On je jadł surowe do śniadania, ale poradził mi abym za ogonki nawlókł na
nitkę, ususzył i po kawałeczku dodawał do zup i sosów.
Ze świeżymi radził zachować ostrożność.
Zrozumieliśmy to gdy żona krojąca w cieniutkie kawałeczki papryczkę do sosu
nieopatrznie potarła nos. Przez kilka godzin stała potem pod zlewem z nosem
w strumieniu zimnej wody. W innej pozycji była nieszczęśliwa. Od tego
wypadku wykreśliliśmy to z jadłospisu z uwagi na małe dzieci.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl
|