Data: 2007-11-07 08:43:00
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: mamqa <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
złośliwa wrote, On 2007-11-06 16:57:
> Użytkownik "mamqa" <a...@t...pl> napisał
> + bardzo dużą różnorodność zajęć pozalekcyjnych (oprócz wszelkiego
> |rodzaju kółek przedmiotowych i sportowych (również ju-jitsu i
> |szermierka) są zajęcia z baletu, tańca nowoczesnego i/lub ludowego |(sala
> |wyłożona lustrami :-) ), gra na pianinie, dodatkowe języki (włoski,
> |francuski, hiszpański, rosyjski, łacina) oprócz obowiązkowego
> |angielskiego i niemieckiego), teatr, gazetka szkolna.
> |
> kurczę, nie za wiele tego jak na pierwszaka ?
Wymieniłam co jest dostępne w szkole oczywiście, a Twoja
nadinterpretacja mnie powaliła.
>
> + normowany czas pracy (zajęcia rozpoczynają się o 8:30 i trwają do
> |17:30) - co w moim przypadku pozwala zrezygnować z usług |opiekunki,
> |
> aaa no jeśli przedszkole/szkołe traktuje się jako przechowalnię to i
> owszem - rewelacyjny czas pracy.
I kolejny raz wkładasz mi w usta to czego nie powiedziałam. Nie traktuję
szkoły jako przechowalni, bo jeśli by tak było posłałabym do podstawówki
państwowej a później na świetlicę, która z założenia jest przechowalnią
dzieci rodziców pracujących zawodowo i nie mających babci, cioci, niani
żeby mogła odebrać w poniedziałek o 11, we wtorek i piątek o 13:15, w
środę o 12:30 a w czwartek zaprowadzić na 11.
Może jestem idealistką i zmienię zdanie, mam nadzieję, że jak odbiorę
swoje dziecko ze szkoły o 17:30 to będziemy mieć czas już tylko dla
siebie (nie muszę gotować, nie muszę siedzieć nad lekcjami, nie muszę
zawieść na angielski i tańce).
>
> + po powrocie do domu nie zamieniam się w kierowcę zawożącego |dziecko
> |na dodatkowy angielski, basen, tenisa, lekcje gry na pianinie itp.
> |
> a to musisz ?
> Czy wszystkie dzieci muszą mieć milion pińcet zajęć pozalekcyjnych żeby ich
> mamusie czuły się dowartościowane ?
Nie, moje nie jest wszystkie, moje jest MOJE. Moje dziecko będzie
kontynuować swoje zainteresowania, z góry odpowiem, że nie narzucone
przeze mnie (no oprócz angielskiego, na który ja naciskałam :-)) Taniec
i balet muszą być bo to kocha, basen będzie kontynuować. Poza tym to
były przykłady, mogłam też napisać o grze w szachy (znajomy 6-latek
grywa na turniejach szkolnych), karate, piłce, zajęciach plastycznych
itd itp a nie znaczy, że to wszystko chcę zafundować mojemu dziecku.
Wystarczy dwa razy w tygodniu język (rzadziej nie ma sensu) i dwa tańce
i już 4 dni w tygodniu masz popołudnia wypełnione.
>
> + w szkole jest kuchnia i 3 posiłki przygotowywane na miejscu - |odpada
> |problem gotowania obiadów ,
> |
> w szkole publicznej też są stołówki :/ serio serio
Nie w każdej, w niektórych tylko zupa albo drugie, katering, itd.
To był dodatkowy atut szkoły, którą wybrałam i nie on zdecydował o tym
wyborze.
>
> + szkoła posiada świetną kadrę pedagogiczną, gabinet lekarski z
> |całodziennym dyżurem pielęgniarki (również realizowane są |szczepienia),
> |pedagoga, psychologa,
> |
> również dostępne w szkołach państwowych
jw. Nie każda szkoła prywatna czy społeczna dysponuje takim zapleczem.
Plus dla tej konkretnej
>
> + bardzo dobra infrastruktura (duża sala gimnastyczna, korty tenisowe,
> |boisko szkolne),
> |
> aż się boje pomyśleć jakie Ty masz wyobrażenie szkoły państwowej ...
jw
>
> |i najważniejsze:
> |szkoła ma bardzo wysokie noty z egzaminów po podstawówce i po |gimnazjum
> |i podoba się mojej córce :-)
> |
> i od tego trzeba było zacząć :)
Oczywiście, masz rację. Ja swojego dziecka nie wysłałabym do szkoły,
która jej nie podoba się. I dlatego stanęło na takiej wypasionej a nie
na obskurnej rejonówce ;-)
agg
|