Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "kogutek" <k...@v...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: POMOCY - jak korzystac z lodowki?
Date: Sat, 20 Feb 2010 22:46:22 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 95
Sender: n...@n...onet.pl
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <hloh95$hvk$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1266702382 4714 213.180.130.17 (20 Feb 2010 21:46:22 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 20 Feb 2010 21:46:22 +0000 (UTC)
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 195.69.80.7, 10.174.28.52
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.8) Gecko/20100202
Firefox/3.5.8
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:327088
Ukryj nagłówki
>
> Użytkownik "sam jestem" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:hlkelu$c21$1@opal.icpnet.pl...
> > Parówki, te cienkie, proste, w folii. Co zrobić, żeby nie schły? Schną,
>
> Mnie nie pomogły żadne pojemniki, schły na potęgę. Niestety skończyło się na
> kupowaniu parówek pakowanych po 5-6 obok siebie, takie popularne, wszędzie
> są, nazw nie podaję, rzecz gustu i smaku :) Dobrze mi się też przechowują
> parówki cielęce lub drobiowe, takie frankfurterki cienkie, schną wolniej.
> Myślę, że to kwestia niestety składników...
>
> > Czy dobrze trymam wędliny krojone?
> > Ale tak samo jak wyzej przechowywana wątrobianka lub pasztetowa zaczyna po
> > kilku dnich pośmierdywac... co zmienic?
>
> Cóż, polecam porcjowanie i zamrażanie.
>
> > Kabanosy - dla mnie nowość, dziś pierwszy raz kupiłem, i póki co trzymam w
> > folii jak mi zapakowano w klepie. Dolna część lodówki. Dobrze? Czy wyjąć z
> > folii?
>
> Zależy od kabanosów, jak dobre to i tydzien i dłużej poleżą, aż sól z nich
> wyjdzie, i tak się nie zepsują. A czasami na 2 dzień....
> >
> > Jak przechowywac sery żółte?
> > Na razie plastry w folii, i w plastikowym pojemniku.
>
> Właśnie tak.
>
> > Gdzie w lodówce trzymać tłuszcze?
> > Słoninę mam zamrożoną. Olej zwykły np. rzepakowy na drzwiach lodówki na
> > dole.
> > A gdzie oliwę delikatną extra virgin? Na drzwiach? Czy poza lodówką?
> > Olej po pomidorach suszonych - czeka na użycie do zupy. trzymam wysoko,
> > pod
> > samym zamrażalnikiem - dobrze? Tak samo pomidory uszone w oliwie.
>
> > Większy problem niż tłuszcze to produkty mleczne.
> > Maślankę akurat lubię, smakową i naturalną.
> > Na leżąco trzymam w połowi wysokości lodówki. Zmienić miejsce?
> > Jogurty podobnie.
>
> Hm... To chyba wszystko jedno, napisz raczej na ile planujesz je każdorazowo
> meldować w lodówce?
> Biorąc pod uwagę, że żywność w polskich sklepach przechodzi różne przygody,
> zanim ktoś ją kupi, ja osobiście staram się zapasów lodówkowych nie robić na
> zbyt długo, raczej do zamrażarki.
>
> >
> > Owoce, np. kiwi, banany, jabłka - na samym dole lodówki, w plastikowym
> > pojemniku. Chyba dobrze, ale nie wiem czemu banany sinieją, i robią się
> > bez
> > smaku.
> Taka pora roku...
>
> > Warzywa - trzymam z owocami, jeden pojemnik.
> > Wlasciwie tylko biała rzepa i marchew.
> Zimą to nie licz na świeże warzywa w sklepie,
>
>
> >
> > Posiadana przeze mnie lodówka jest nienajnowsza, nie ma wyswietlacza.
> > Jedne
> > drzwi, zamrażlnik w głónej-jedynej komorze, u góry.
>
> Moja nowa, ale bez bajerów. Sprawdź, czy jest szczelna na drzwiach.
> Nieszczelna lodówka to większy rachunek z prąd i większa wentylacja, może to
> przyczyna wysychania nadmiernego? Spróbuj kupować w różnych miejscach i
> obserwuj reakcję produktów na przechowywanie.
> Generalnie na dole lodówki wędliny, mięso, na górze nabiał.
>
> Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem,
> --
> Pozdrawiam,
> KKrzych
>
> Polecam Wszystkim, co lubią dobrze zjeść:
> www.ugotujka.pl
>
>
Naucz się robić parówki, frankfurterki, kiełbasę, kabanosy. Albo kupuj kiełbasę
po 50 złotych za kilo, kabanosy po 60 zł za kilo. To lodówka do ich
przechowywania będzie niepotrzebna. A im starsze wędliny będą tym będą lepsze w
smaku. Nie jedz sklepowych tanich produktów mięsopodobnych. W nich prawie nie ma
mięsa, za to mnóstwo dodatków i konserwantów. Dla niektórych może trochę brzmieć
abstrakcyjnie" kabanosy za 60 złotych" albo zwykła kiełbasa za 40 złotych. Od
dłuższego czasy sam robię wędliny. Nie chcę zdychać na raka przewodu
pokarmowego. Nie udało mi się zrobić kiełbasy która by mnie bez roboty
kosztowała mniej niż 2 dychy za kilo. Jak oni zrobią tak samo nazywającą się
kiełbasę za 12 zł za kilo nie mam pojęcia. A w zasadzie to już mnie ani nie
dotyczy ani nie obchodzi jak oni to robią. Jedno jest pewne. Sami nie żrą tego
co robią.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|