Data: 2014-10-09 23:13:54
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <ikselk%gazeta.pl@gtempaccount.com> napisał
>
>>> Przebrzyd�a maniera gmerania paluchami
>> Ty naprawd� niczego w kuchni nie dotykasz r�koma? Niepoj�te.
> Dlatego zanim przeczytasz dalej, z gory wez cos na uspokojenie 3-)
Raczej tobie potrzebny jakiś lek na fobię.
> MYJE RECE
Nie ty jedna, Okrasa i inni na pewno też to robią.
> nigdy (nigdy!!!) nie zdarzylo sie, abym umyslnie dotykala tego, co
> nakladam komuś (ba - nawet sobie), na talerz.
> Mam bowiem do tego celu pełen zestaw przyborów i nimi potrafię się
> posługiwać tak jak palcami,
Warzywa na sałatkę kroisz używając szczypiec? Ugotowane jajka obierasz
pincetą? Przy krojeniu chleba trzymasz go w imadle? Jak formujesz
kluski, mielone, roladki? Czym wkładasz je do gara? Jak formujesz
ciasto na pizzę/tartę? I tak dalej.
A może po prostu masz jakąś paskudną chorobę skórną i mimo mycia masz
ordażające dłonie?
E, to chyba jednak problem psychiczny, bo na pewno nie higieniczny.
> Na przyjęciach, a i na niedzielny obiad, podaję wszystkie potrawy na
> polmiskach, w salaterkach itp - i wyobraz sobie na polmiski TEZ
> nakładam potrawy bez macania.
Ależ oczywiście serwowanie na oczach konsumenta musi odbywać się przy
pomocy sztućców i bez dotykania rękoma, ale praca w kuchni bez użycia
rąk to jakaś niedorzeczność. W krytykowanych przez ciebie programach
kamera zagląda do kuchni, to nie są widoki przeznaczone dla tego,
który będzie jadł.
|