> nie pisałem jeszcze na grupę, chociaż czytam regularnie od ok. roku.
> Ujawniam się i to w dodatku bez "wkupnego" (na razie), bo pilnie potrzebuję
> pomocy.
>
> Brat cioteczny przywiózł mi z Włoch ok. 0,5 kg prawdziwego parmezanu. Bardzo
> się ucieszyłem, ale:
>
> 1. Nie wiem jak go prawidłowo przechowywać (na razie owinąłem w papier i
> schowałem do lodówki),
> 2. Nie mam lepszych pomysłów na wykorzystanie tego prezentu inaczej niż do
> spaghetti (lub innych makaronów), a chciałbym ugotować coś, w czym parmezan
> będzie odgrywał istotną (lub wręcz dominującą) rolę.
>
> Bardzo proszę grupę o rady (mogą być oczywiście linki).

Hejka,

do carpaccio na przykład. Było tu o tym przed paroma dniami. Do sałatek
wszelakich pasuje. Ja też bardzo lubię parmezan baardzo cienko
plasterkowany na bułkę z masłem.

Parmezan nadaje się też świetnie w charakterze panierki do cycków
drobiowych. Do tego sos pomidorowo-kaparowy i makaron.

Pół kilo to dość dużo, ale u nas to dawka miesięczna. Jak gości nie ma
;-)

Waldek