Data: 2012-03-10 11:58:37
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1qpyjn9s6tey3$.8h30i2ggk6y0.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 23:27:05 +0100, Paulinka napisał(a):
> Za tuńczykiem nie przepadam, jego zapach jest dla mnie nieprzyjemny, ale
> czaaaasem zjem, owszem. Jest gorzej - ryż zjadam sam, wprost z garnka,
> albo
> co jeszcze gorsze, robię zapiekany warstwowo z masłem, cynamonem, CUKREM i
> jabłkami, a tego to już mogę zjeść... ilości wszelkie, choćby i tydzień
> cały ;-(
bierzesz kawałek ŚWIEZEGO tuńczyka, kroisz go na słupki 1x1 cm, wrzucasz na
patelnię na której dochodzi cebulka pokrajana w piórka, podsmażasz (nie
przypal), potem siekasz słupki tuńczyka i piórka w poprzek, i na gorący
sypki ryż z kurkumą lub z szafranem i na stół.
pozdr
Stefan
|