Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!not-for-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Date: Wed, 31 Jul 2002 12:32:00 +0200
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 52
Message-ID: <ai8e85$s6k$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <ai8cl6$md1$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1028111429 28884 212.180.156.130 (31 Jul 2002 10:30:29
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Jul 2002 10:30:29 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18653
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ai8cl6$md1$1@news.tpi.pl...
Czekałam kiedy zaczniesz ten wątek po zapowiedzi go gdzie indziej ;)))
> Czy partnerski model rodziny może mieć
> negatywny wpływ na osobowościowy rozwój naszych dzieci,
> poprzez zacieranie różnic między rolą mężczyzny i kobiety w
> małżeństwie?
Jakie zacieranie różnic??? Bez przesady. Tato pozostaje Tatą, a Mama - Mamą.
Ja partnerstwo rozumiem w ten sposób, że oboje ludzi mieszka ze sobą i
pomaga sobie w codziennych obowiązkach domowych, wspiera się w trudnych
sytuacjach, daje sobie prawo do zmęczenia (a nie tradycyjnie to facet jest
zmęczony po pracy, więc zasiada przed TV z gazetką) itp.
Sztucznym wydaje mi się podział na prace "kobiece" i "męskie". Oczywiście
wiadomo, że mężczyzna ma więcej siły fizycznej, więc on się zajmie takimi
pracami, które tego wymagają i odwrotnie.
Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, kiedy to oboje pracują, nie może
być tak, że dom prowadzi sama kobieta (model tradycyjny). Przecież obydwoje
są tak samo zmęczeni. Muszą się wspierać w zależności od samopoczucia.
U mnie np. jest tak, że ja gotuję obiadki (wracam wcześniej od TŻ), a On
wszystko zmywa, razem sprzątamy mieszkanie - On górę ja dół. W miarę po
równo co nie znaczy, że sztywno się takiego podziału trzymamy.
Nie wiem jak to będzie wyglądało jak będziemy mieć dzieci, ale wydaje mi
się, że kobieta wychowująca dziecko pracuje 24 h na dobę, więc TŻ powinien
też Jej bardzo pomagać po pracy ( 8-10 godzin) w miarę możliwości.
Na razie to u mnie nie opracowane, ale jak się wypracuje to dam znać.
> Przepraszam, że chwilowo nie podaję żadnych
> konkretów dotyczących tego wątku ani nie definiuję pojęcia
> małżeństwa partnerskiego, jak również nie podaję wykładni
> tradycyjnego (katolickiego) modelu rodziny (np. list św.
> Pawła do Efezjan w tej sprawie).
Nie noszę przy sobie Biblii ;))) - czy możesz pokrótce przedstawić ???
> Temat - rzeka, choćmy się popluskać:-))
Ja wolę jeziora - nie ma wirów ;)))
A popływałabym sobie, a jakże ;) zamiast siedzieć w taki upał w pracy brrrr
Pozdrawiam
--
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|