Data: 2002-08-01 10:50:23
Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ania napisała:
> > Przepraszam, że chwilowo nie podaję żadnych
> > konkretów dotyczących tego wątku ani nie definiuję pojęcia
> > małżeństwa partnerskiego, jak również nie podaję wykładni
> > tradycyjnego (katolickiego) modelu rodziny (np. list św.
> > Pawła do Efezjan w tej sprawie).
>
> Nie noszę przy sobie Biblii ;))) - czy możesz pokrótce przedstawić ???
Jest tam porównanie męża do Chrystusa, a żony do Kościoła poddanemu
Chrystusowi. Mąż ma żonę kochać i troszczyć się o nią jak o swe ciało, zaś żona
ma mieć do męża szacunek i być mu posłuszną jak ciało głowie.
Uważam, że jest to przypisanie kobiecie roli służebnej, statusu istoty niższej,
bezrozumnej.
Głowa myśli i rządzi, ciało zdobi i pracuje.
Polecam przeczytanie fragmentu "Niewolnicy a panowie" dla wyrobienia sobie
zdania na temat sensu kierowania się zasadami podanymi w tym liście. Uznają one
niewolnictwo za coś normalnego i... polecają się mu podporządkować i służyć
swym panom z całą gorliwością! Fragment ten był wykorzystywany przez białych w
RPA do podtrzymywania apperhaidu (tak się to pisze?) w czasach naprawdę nam
nieodległych.
Fragmenty te można rozumieć jako pochwalanie niesprawiedliwych stosunków
międzyludzkich. Czyli powinniśmy niewolnictwo i podporządkowanie kobiet
popierać.
Lub też jako zalecenie podporządkowania się obowiązującemu prawu - a to się
zmienia. Czyli dziś powinniśmy niewolnictwo i podporządkowanie kobiet potępiać.
Nawet Szatan potrafi cytować Biblię dla swych celów. Mężczyzna tym bardziej ;-)
Sadira
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|