Data: 2002-08-02 08:07:24
Temat: Re: Partnerstwo czy tradycja?
Od: "clio" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eKinga" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:aib83g$54i$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "clio" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:aib519$r5k$1@news.onet.pl...
> > Kobieta nie ma problemu z okazywaniem uczuc (zazwyczaj), natomiast z
> > okazaniem szacunku swojemu mezczyznie, bardzo czesto, a mezczyzni
(typowi)
> > nie potrafia okazywac uczuc - a powinni, bo tego oczekuja kobiety.
>
> Stereotyp i to jakze glupi. Nie ma nic gorszego niz utrwalanie
stereotypow.
Dlaczego? Stereotypy funkcjonuja wlasnie dlatego, ze bywaja przydatne. Nie
musisz przy kazdej okazji czynic przemyslen filozoficznych. Nie mowie, ze
zawsze sie sprawdzaja, ale IMO ten wlasnie tak...
>
> Znam wielu mezczyzn, potrafiacych okazywac uczucia i je okazujaczych. Znam
> tez wiele kobiet z ogromna umiejetnoscia okazywania szacunku nie tylko
swoim
> mezom
Tez znam, totez uzylam slow "zazwyczaj" i "typowie", a nie "zawsze" i
"wszyscy".
>
> A moze ja w innym swiecie zyje, a moze po prostu nie skracam sobie
myslenia
> stosujac i przyjmyjac sterotypy.
> Sama nie wiem.
Moze jestem starsza i nie odkrywam Ameryki kazdego dnia (czyt. nie skracam
sobie myslenia:-)) Korzystam ze stereotypow, tam gdzie pasuja do moich
przemyslen.
> Dlatego
> > tez sw. Pawel zwraca na to szczegolna uwage. To nie jest takie glupie,
> > traktowanie mezczyzny z szacunkiem wyrabia w nim poczucie
> odpowiedzialnosci
>
> a trakotowanie kobiety z szacunkiem co w niej wyrabia?
A gdzie jest napisane, zeby traktowac kobiete bez szacunku?
> > i de facto bardzo ulatwia kobiecie zycie (nawet wspolczesnej)
>
> ha!
Nie rozumiem tego "ha"...przeciez piszesz, ze zyjesz w zwiazku partnerskim,
a nie dzierzysz pelnie wladzy i odpowiedzialnosci...?
>
> , jesli przy
> > tym on stara sie milowac nas jak samego siebie
>
> czy to znaczy, ze mezczyzna ma mnie kochac conajmniej jak samego siebie?
> ROFTL
Znow nie rozumiem, co w tym smiesznego. Kochaj blizniego swego, jak siebie
samego-nie mozna nikogo kochac bardziej niz siebie, to wynika z egoistycznej
natury czlowieka.
>
> (a kogo tak naprawde bardziej
> > kochamy?),
> no wlasnie?
j.w.
Iza
|