Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Patelnie tytanowe
Date: Sat, 2 Jun 2007 18:42:29 +0200
Organization: kosmosik.net
Lines: 39
Message-ID: <2...@l...localdomain>
References: <1...@o...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: dld20.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1180802823 18101 83.24.33.20 (2 Jun 2007 16:47:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 2 Jun 2007 16:47:03 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Claws Mail 2.9.1 (GTK+ 2.10.8; i386-redhat-linux-gnu)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:297232
Ukryj nagłówki
** Michał Komorowski wrote:
> Witam.
> Ostatnio sporo tu rozmow na temat Ingenio vs. Tefal, to ja
> tez cos zareklamuje :) Mianowicie zaczalem niedawno
> uzywac patelni tytanowych i stwierdzam jedno:
> RE-WE-LAC-JA! Dlugo sie nagrzewaja i sa okrutnie ciezkie,
> ale to jest po prostu inny wymiar smazenia. Temperatura
> nagrzanej powierzchni jest znacznie wyzsza, co daje lepsze
> efekty od zwyklej patelni. Najlepiej wychodza na nich placki,
> nalesniki, itp. - z grubsza efekt jest taki jak po wlaczeniu
> termoobiegu w piekarniku, tj. wewnatrz placka konsystencja
> pozostaje ta sama, natomiast z zewnatrz robia sie bosko
> chrupiace. Steki z takiej patelni to tez klasa sama dla siebie.
> No i mozna niej skrobac widelcem ;)
> Wady: cena :( Sa drogie okrutnie. No i ciezkie sa jak jasny
> gwint. I nie mozna rozgrzanej patelni zalewac zimna woda,
> wiec np. jajecznicy na nich zrobic sie nie da. Tzn. da sie
> jak najbardziej, tylko kto to potem wyszoruje :)
Ja ostatnio widziałem na targach jakieś takie patelnie ze specjalnego
stopu (tytan też był), coś jak żeliwo to wyglądało. W każdym razie
podczas prezentacji gościu postawił na tej patelni plastikowy kubek,
kubek się cały rozpuścił no i gościu wytarł ten kubek z patelni za
pomocą ręcznika papierowego. :) Nie został żaden ślad, nic nie
przywarło. Wysypał też na to cukier, cukier się rozpuścił i pływał
sobie po patelni (nie przywierał). No jeszcze zrobił jajko sadzone bez
odrobiny tłuszczu, które się po patelni gładko przemieszczało, ale to
było najmniej efektowne. Też brał nóż i atakował nim powierzchnię
patelni, nie zrobił w ten sposób zadrapań i generalnie nie uszkodził nic
No tylko ceny też duże.
http://www.wtn.com.pl/naczynia.html
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
|