Pieczecie jeszcze murzynki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36

11. Data: 2014-03-26 14:23:58

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 26.03.2014 13:49, FEniks pisze:
> W dniu 2014-03-26 13:42, krys pisze:
>> AMBASADOR...
Hehe - murzynek wypisz wymaluj
- tylko zamiast wody daję mleko* i nic nie odlewam ;)

*przepis z którego korzystam obejmuje też wykorzystanie wody - na
zasadzie albo/albo ;)
>
> Dzięki, takiej wersji przepisu nie znałam, a poszukuję przedświątecznych
> inspiracji.

Ja mam w planie tort makowy z masą kawową - wiem, że mało wielkanocny,
ale sernik robiłam na Boże Narodzenie :D

Taki tort: http://tnij.org/tort_makowy
Z takim kremem:
Mus kawowy:
o 250 ml śmietanki kremowej do deserów 36%, bardzo zimnej
o 2/3 szklanki cukru pudru
o 500 g sera mascarpone
o 4 - 5 łyżek zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)

>> To jeden z najstarszych moich przepisów, na takich uczyłam się piec:-)
Pierwsze ciasto jakie upiekłam to był biszkopt, którym chciałam sprawić
przyjemność mamie i który nawet o dziwo wyszedł...
Mamie przyjemność udało mi się i owszem sprawić, dla mnie natomiast
skończyło się nie do końca jakbym sobie tego życzyła, bo wielkim
zmywaniem połączonym ze sprzątaniem :D
Nie wiem jak to zrobiłam ale przy okazji wybrudziłam wszystkie możliwe
naczynia - byłam wtedy w IV klasie podstawówki a biszkopt piekł się o
ile dobrze pamiętam w prodiżu :)

--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2014-03-26 15:10:21

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-26 14:01, krys pisze:
>
> Pleśniak był później:-)
> Szarlotka do dziś nie jest dla mnie zadowalająca.

U mnie w domu szarlotka to było ciasto właśnie takie jak pleśniak, tyle
że z jabłkami.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2014-03-26 15:15:10

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-26 14:23, Anai pisze:
>
> Taki tort: http://tnij.org/tort_makowy
> Z takim kremem:
> Mus kawowy:
> o 250 ml śmietanki kremowej do deserów 36%, bardzo zimnej
> o 2/3 szklanki cukru pudru
> o 500 g sera mascarpone
> o 4 - 5 łyżek zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)

Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
sernik. Chodzi mi po głowie może jakiś sernik gotowany...

> Pierwsze ciasto jakie upiekłam to był biszkopt, którym chciałam
> sprawić przyjemność mamie i który nawet o dziwo wyszedł...
> Mamie przyjemność udało mi się i owszem sprawić, dla mnie natomiast
> skończyło się nie do końca jakbym sobie tego życzyła, bo wielkim
> zmywaniem połączonym ze sprzątaniem :D
> Nie wiem jak to zrobiłam ale przy okazji wybrudziłam wszystkie możliwe
> naczynia - byłam wtedy w IV klasie podstawówki a biszkopt piekł się o
> ile dobrze pamiętam w prodiżu :)

To pewnie dlatego się udał, że w prodiżu. ;) Ciasta z prodiżu, zwłaszcza
te z owocami pieczone na działce, zawsze wychodziły świetnie.
Natomiast w gazowym piekarniku biszkopt upiec udawało się wyłącznie
mojej mamie. I to też nie zawsze, chociaż cudowała z tym ubijaniem jaj
na parze jak koń pod górkę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2014-03-26 15:27:56

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 26.03.2014 15:15, FEniks pisze:
> W dniu 2014-03-26 14:23, Anai pisze:
>>
>> Taki tort: http://tnij.org/tort_makowy
>> Z takim kremem:
>> Mus kawowy:
>> o 250 ml śmietanki kremowej do deserów 36%, bardzo zimnej
>> o 2/3 szklanki cukru pudru
>> o 500 g sera mascarpone
>> o 4 - 5 łyżek zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)
>
> Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
> sernik. Chodzi mi po głowie może jakiś sernik gotowany...

To jedyny sernik jaki ja robię - podjęłam parę (niezbyt zadowalających)
prób upieczenia sernika tradycyjnego, ale chyba po prostu nie mam do
tego talentu :D

Ja robię taki: http://kuchniaanai.blogspot.com/2013/01/sernik-gotow
any.html

--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2014-03-26 16:51:19

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-26 12:38, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> Czy już tylko ciasta czekoladowe lub brownie? ;)

Wolę zebrę, mniej brązowa jest.

> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1568
4470,Kultowa_margaryna_z__Murzynkiem__oburza_Afrykan
czykow.html#Cuk

Zabijają kreatywność...

Dziad
Izaura
Stefanka
Topielec
...

Ambasadora to ja zupełnie innego zaś znam.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2014-03-26 16:53:56

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-26 15:15, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>
> Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
> sernik.

Doprecyzuj określenie: "dobry"

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2014-03-26 20:29:26

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-26 16:51, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-03-26 12:38, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> Czy już tylko ciasta czekoladowe lub brownie? ;)
>
> Wolę zebrę, mniej brązowa jest.

Ale wegetarianina już nią nie poczęstujesz.

>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1568
4470,Kultowa_margaryna_z__Murzynkiem__oburza_Afrykan
czykow.html#Cuk
>>
>
> Zabijają kreatywność...
>
> Dziad
> Izaura
> Stefanka
> Topielec

Albo sławetna już tutaj Pavlova.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2014-03-26 20:32:49

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-26 15:27, Anai pisze:
> W dniu 26.03.2014 15:15, FEniks pisze:
>> W dniu 2014-03-26 14:23, Anai pisze:
>>>
>>> Taki tort: http://tnij.org/tort_makowy
>>> Z takim kremem:
>>> Mus kawowy:
>>> o 250 ml śmietanki kremowej do deserów 36%, bardzo zimnej
>>> o 2/3 szklanki cukru pudru
>>> o 500 g sera mascarpone
>>> o 4 - 5 łyżek zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)
>>
>> Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
>> sernik. Chodzi mi po głowie może jakiś sernik gotowany...
>
> To jedyny sernik jaki ja robię - podjęłam parę (niezbyt
> zadowalających) prób upieczenia sernika tradycyjnego, ale chyba po
> prostu nie mam do tego talentu :D
>
> Ja robię taki:
> http://kuchniaanai.blogspot.com/2013/01/sernik-gotow
any.html

A, czyli robisz na biszkopcie, to już jest jakiś trop. Jednak ja wolę,
kiedy jest więcej sera, taki przekładany ma za dużo ciasta.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2014-03-26 20:35:50

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-03-26 16:53, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-03-26 15:15, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>
>> Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
>> sernik.
>
> Doprecyzuj określenie: "dobry"

Dobry to znaczy puszysty, ale równocześnie wilgotny.
W "moim" spożywczaku pojawił się ostatnio pyszny domowy ser biały. Co
prawda chyba ze 2 razy droższy od taśmowej roboty, ale w smaku naprawdę
cudo - taki jak pamiętam z dzieciństwa. Robię sobie nadzieję, że może
tym razem uda mi się dobry sernik, kiedy go użyję.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2014-03-26 21:16:14

Temat: Re: Pieczecie jeszcze murzynki?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-03-26 20:35, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-03-26 16:53, Qrczak pisze:
>> Dnia 2014-03-26 15:15, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>
>>> Torcik może i fajny, ale mnie się marzy upiec wreszcie naprawdę dobry
>>> sernik.
>>
>> Doprecyzuj określenie: "dobry"
>
> Dobry to znaczy puszysty, ale równocześnie wilgotny.

Tak zwanego nowojorskiego (alt. Nigelli) próbowałaś?

> W "moim" spożywczaku pojawił się ostatnio pyszny domowy ser biały. Co
> prawda chyba ze 2 razy droższy od taśmowej roboty, ale w smaku naprawdę
> cudo - taki jak pamiętam z dzieciństwa. Robię sobie nadzieję, że może
> tym razem uda mi się dobry sernik, kiedy go użyję.

A może zamiast szukać dobrego sera, zrób sernik taki:
http://martexsweetdreams.blox.pl/2013/02/Sernik-warz
ony.html
To jest dopiero czad. Mojaj babcia z takiej własnie masy robiła
wspominany tu już sernik gotowany.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.