Data: 2005-03-04 19:03:08
Temat: Re: Piękny kawałek cielęciny...
Od: "batory" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
> Cielecine wlozyc do kwasnego mleka na dobe. Nastepnie oplukac, wytrzec i
> pokroic na plastry. Kazdy umiescic miedzy dwoma platami folii spozywczej
> i rozbic lekko plaska strona tluczka.
>
Eeee, tam, cielecinę można normalnie tłuc tłuczkiem, bez takich zabiegów z
folią
> Umoczyc w mace i jajku, smazyc na malym ogniu na masle z olejem az
> kotlety same odejda przy poruszaniu patelni (nie odwracac na sile, po
> panierka sie odklei.) Po przewroceniuposypac bialym pieprzem i sola i
> skropic delikatnie cytryna. Przelozyc na goracy talerz i zalac patelnie
> bialym winem lub rosolem, zeskrobac i zredukowac przez 5 minut na
> wysokim ogniu. Polac tym kotlety. Podac z ziemniakami z wody z maslem i
> koperkiem i mizeria.
>
Jestem za, a nawet przeciw :-) <- żart taki, wężytkiem, wężykiem, co prawda
nie mój jak wiadomo; mam dziś mizerię, ale jakąś mizerną (ogóry z przeceny)
Pozdrówka - Agnieszka
|