Data: 2009-12-25 21:15:43
Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:hh12ae$8m8$26@node1.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:hh11ki$8m8$24@node1.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:hh109c$8m8$15@node1.news.atman.pl...
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:24:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Rób sobie dla przyjemności, co chcesz polskiej gospodarce ze
>>>>>>>> znajomością języków się nie przysłużysz, bo z wyboru nie pracujesz
>>>>>>>> zawodowo.
>>>>>>> A jest zakaz uczenia się dla przyjemności oraz powszechny obowiązek
>>>>>>> przysługiwania się polskiej gospodarce?
>>>>>> Od tej 'dupo.dajki' idą składki na Twoje dzieci, a Ty figurujesz, jako
>>>>>> osoba, która po 50 roku życia trzeba dokształcać, bo nie zarabia na
>>>>>> większość, w dodatku z tego korzystasz za nasza kasę.
>>>>>>
>>>>>>>> A kurs księgowości sobie skończ, żeby być księgową trzeba mieć
>>>>>>>> praktykę. W tym zawodzie inaczej się nie da. Zaprenumeruj Buchaltera
>>>>>>>> tak na zaś.
>>>>>>> Ale ja WCALE nie chcę być księgową! Chcę tylko pomagać MŚK bardziej,
>>>>>>> niż
>>>>>>> dotąd. Nie potrzebujemy księgowej. Korzystamy z Biura Rachunkowego.
>>>>>> Biuro rachunkowe wielką literą, prawie jak Prawda i Miłość Chirona.
>>>>>>
>>>>>>>> Nie pisałam, że na stanowisku, kiedy jest potrzebny angielski
>>>>>>>> zatrudnia się człowieka bez znajomości tego języka, pisałam o
>>>>>>>> warunkach omawianego kontraktu.
>>>>>>> A ja piszę cały czas o zatrudnianiu człowieka bez kwalifikacji.
>>>>>> Na stanowisku sekretarki w firmie, która nie ma kontaktów
>>>>>> międzynarodowych angielski jest zbędny.
>>>>> Właśnie wróciłem z Pasterki- i tak sobie podczytuję. Paulinko- a czym
>>>>> dla Ciebie konkretnie- czym są te Święta?
>>>> Spotkaniem z rodziną. Przede wszystkim. Nie widziałam mojego brata ponad
>>>> pół roku. Z choinką ubraną w domu u siebie i rodziców, z przygotowaniem
>>>> potraw, ze wspomnieniami, jak to kiedyś było, z szukaniem prezentów, z
>>>> opłatkiem i śmiechem, ze co roku sobie życzymy to samo, z rozgardiaszem
>>>> w kuchni. A teraz, kiedy mam dzieci z nastrojem dodatkowej wyjątkowości
>>>> tego wydarzenia, bo ja jestem wodzirejem i wiem, że moje dzieci tak
>>>> zapamiętają ten czas, jak będę potrafiła im stworzyć ten czas bliskości.
>>>>
>>>
>>> Dziękuję. A czy w jakiś sposób- jeśli tak- to jak i w jakim stopniu-
>>> wiążesz te Święta z narodzinami Boga, przyszłego Odkupiciela ludzi?
>>>
>> Chiron wierzę w Boga, Chrystusa, ale nawet dzisiaj nie potrafię tego
>> wkomponować w katolickie ramy. Ufam, że swoim życiem Go nie zawiodę.
>
>
>
> Paulinko- to w żadnym razie nie jest odpowiedzią na moje pytanie. Pytanie
> brzmiało:
> "A czy w jakiś sposób- jeśli tak- to jak i w jakim stopniu- wiążesz
> te Święta z narodzinami Boga, przyszłego Odkupiciela ludzi?"
W sposób oczywisty. Boże Narodzenie dla mnie to nie tylko pamiątka
narodzin Jezusa, to przede wszystkim refleksja nad jego życiem i naukami.
> natomiast Ty zmieniłas je na pytanie, którego nie zadałem: "Czy wierzysz w
> Chrystusa i potrafisz tę wiarę wkomponować w katolickie ramy?". Ja o to nie
> spytałem. Czy odpowiesz mi na moje pytanie?
J.w. w tym celu nie idę do kościoła i nie idę do spowiedzi.
--
Paulinka
|