Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Date: Fri, 12 Nov 2004 13:56:29 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <cn2c4i$449$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cmt18p$ovb$1@inews.gazeta.pl> <5...@n...onet.pl>
<cmt670$6qv$1@news.onet.pl> <cmt830$qki$1@inews.gazeta.pl>
<cn0a5o$lcc$1@inews.gazeta.pl> <cn0hfl$laj$1@inews.gazeta.pl>
<cn0i0g$ghi$2@theone.laczpol.net.pl> <cn0mhe$js0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<cn0mke$1to$2@theone.laczpol.net.pl> <cn1o9j$a35$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cn1t5r$qh3$1@theone.laczpol.net.pl> <cn1vt3$df8$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cn28rj$jc3$1@nemesis.news.tpi.pl> <cn2abi$ejp$2@theone.laczpol.net.pl>
NNTP-Posting-Host: cz82.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1100264402 4233 80.53.235.82 (12 Nov 2004 13:00:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Nov 2004 13:00:02 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.2) Gecko/20040803
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <cn2abi$ejp$2@theone.laczpol.net.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:67153
Ukryj nagłówki
Eulalka wrote:
>> moich uogólnionych obserwacji wynika, że ludzie, którzy przeżyli
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> kiedyś tzw. "wgryzanie się w parapety", mają potem do pieniędzy
>> stosunek albo obsesyjny i ogarnia ich mania posiadania, chcą ciągle
>> więcej i wiecej, jakby chcieli sobie tym wynagrodzić, że kiedyś
>> pieniędzy nie mieli; albo prezentują pogląd, że bez pieniędzy da się
>> żyć, są ważniejsze rzeczy do zamartwiania się nimi.
>
> Uogólniasz.
Nawet to podkreśliłam. =]
> Ja nabrałam do nich stosunku filozoficznego - fajnie jak są, mniej
> fajnie jak nie ma. Najwazniejsze, że wciąż Ci pozostaję 2 ręce, 2 nogi i
> głowa.
O, to, to. I wcale IMO nie przeczysz temu, co napisałam. Mnie też brak
pieniędzy nie cieszy, ale nie rwę sobie z powodu tegoż braku włosów z
głowy. Po prostu -- pieniądze "przychodzą i odchodzą", ważne, żeby życie
było życiem nie tylko wtedy, kiedy "jest coś na koncie", ale również
wtedy, kiedy człowiek wsuwa chleb z kiszoną kapustą.
>> Ja, po przejściu przez finansowe "rowy mariańskie" i "himalaje",
>> doszłam do wniosku, że pieniądze się ma, albo się nie ma, na pewno nie
>> są czymś, o czym się marzy i rozmyśla i czym się zamartwia[2]
>
> No tak - Ty przeszłaś przez Himalaje.... Twój TZ chyba nie i się
> zamartwia - więc jak to się ma do tego pierwszego akapitu?
On jest z kategorii obsesyjnych i zamartwiających się; właściwie to nie
wiem ile musiałby mieć, żeby stwierdzić, że już wystarczy.[1] :> Martwi
się za nas oboje, nawet na zapas. Ja jestem z tych, co wierzą, że co by
się nie działo, to zawsze spadną na cztery łapy. I jakoś to się
sprawdza, po dołkach przychodzą górki i jakoś to jest. =]
[1] Należy do gatunku, co na pytanie: "Co byś zrobił, gdybyś wygrał
1mln$ w loterii?" odpowiada: "Zakopałbym."
Pozdrawiam,
Karola
|