Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Bbjk <b...@q...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pieróg - jakie macie fajne pomysły? (warzywa, mięso, ser?)
Date: Thu, 26 Nov 2009 10:35:17 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <heli4l$pgp$1@inews.gazeta.pl>
References: <hej6oq$akn$1@inews.gazeta.pl> <hej7c7$ds8$1@inews.gazeta.pl>
<hejkjb$rkb$1@news.onet.pl> <hejlvh$c1j$1@inews.gazeta.pl>
<hejmvc$2d8$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: adgm157.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1259228118 26137 79.184.142.157 (26 Nov 2009 09:35:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 26 Nov 2009 09:35:18 +0000 (UTC)
X-User: bajarka
In-Reply-To: <hejmvc$2d8$1@news.onet.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:325480
Ukryj nagłówki
Bożena pisze:
> A w temacie mięsa po obróbce cieplnej jako farszu, to świetny farsz do
> pirożków smazonych w głębokim tłuszczu (takich z drożdzowego ciasta w
> konsystencji podobnego do pączków) wychodzi z gotowanego mięsa (najlepiej
> wołowiny) zmielonego i posmazonego z cebulką i masłem, do tego odrobina
> rosołu, żeby nie było zbyt suche. Jeść popijająć rosołem. To smak mojego
> dzieciństwa :) Fast food kupowany na ulicy i jedzony zaraz natychmiast
> dopóki gorące. Szczegolnie w zimie to był genialny wynalazek :)
Dzięki, zrobię, jak tylko nadejdą mrozy, bo na razie u nas wiosna i
raczej chłodnik byłby na miejscu.
> Jak mniejsze i bardziej pękate, to mogła być odmiana bielaszej. A dziurkę u
> gory miały?
> Bielaszi wyglądają tak: http://beliaszi.gu.ma/
Te były najbardziej podobne do takich:
http://blog.kp.ru/users/mamusya/post109804779/
Ale najlepsze w ogóle pierożki (pielmieni) jadłam w Kiejdanach w
niepozornej knajpce pełnej miejscowych piwoszy, natychmiast chętnych do
zaprzyjaźniania się z nami, obcymi (o ile znasz Kiejdany, to na placu z
pomnikiem Radziwiłła)i tam tez był najlepszy kwas chlebowy, ukraińskie
kwasy się nie umywają.
Te pielmieni wyglądają niepozornie, ale smakowały wyśmienicie, były z
wołowiną, a na drugim talerzu z grzybami:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7bcc752b28
89fb08.html
Pssss...
troszkę pośpiesznych zdjęć, w tym z jedzeniem, z tegorocznego wypadu
na Litwę, Łotwę i do Twojego (a mojego jednego z 5 ulubionych miast w
ogóle) Wilna: http://bajarka.fotolog.pl/6,2009,archiwum.html
--
pozdrawiam, BBjk
|