Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.bnet.pl!not-for-mail
From: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Pierwszy raz - (o interpretacji postu)
Date: Fri, 02 Apr 2004 22:17:36 +0200
Organization: BetaSoft
Lines: 54
Message-ID: <c4khp1$lrh$1@serwus.bnet.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <c4cokj$lh7$1@news.onet.pl>
<1...@a...coca.cola> <c4euaj$ab8$1@news.onet.pl>
<15peqo1b9ichi$.dlg@always.coca.cola> <c4fbat$gcc$1@news.onet.pl>
<1...@a...coca.cola> <c4h2m8$l93$1@serwus.bnet.pl>
<c4hj2g$1se$1@opal.icpnet.pl> <c4hljb$cuf$1@serwus.bnet.pl>
<c4hoka$48a$1@opal.icpnet.pl> <c4hqqb$u2j$1@serwus.bnet.pl>
<c4hvhq$728$1@opal.icpnet.pl> <c4it1b$84k$1@serwus.bnet.pl>
<c4j0t1$imh$1@opal.icpnet.pl> <c4j46k$pgg$1@serwus.bnet.pl>
<c4jjh2$v12$1@opal.icpnet.pl> <c4jkmd$mu7$1@serwus.bnet.pl>
<c4jlor$1i6$1@opal.icpnet.pl> <c4jmt3$qqd$1@serwus.bnet.pl>
<c4jt4l$f7v$1@opal.icpnet.pl> <c4k04b$bt7$1@serwus.bnet.pl>
<c4k2og$j7v$1@opal.icpnet.pl> <c4k52g$jpv$1@serwus.bnet.pl>
<c4k8tc$lcc$1@opal.icpnet.pl> <c4kbf5$mt$1@serwus.bnet.pl>
<c4kd4f$msv$1@opal.icpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: s4.zabrze.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: serwus.bnet.pl 1080937058 22385 213.227.67.132 (2 Apr 2004 20:17:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@b...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 Apr 2004 20:17:38 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:140861
Ukryj nagłówki
RobertSA wrote:
> Czego doswiadczali? Przeplywu informacji? ;)
Każdy doświadcza przepływu informacji :) Po prostu w rozmowie
terapeutycznej przekaz niewerbalny ma miażdżącą rolę.
> Taka anegdota ma małą wartość naukową. Też się raz spotkałem z
> wykładowczynią na uniwersytecie (ale nie w POlsce, co nie ma akurat
> znacznie), która twierdziła nieco podobnie do Ciebie: "meaning is all in the
> intonation". Oczywiście to wierutna bzdura, ale nawet wykładowcy takie
> bzdury mówią.
Całkowicie niepodobne do moich stwierdzeń.
> No więc zacytuje z tej strony, którą podałaś, przy czym dodam dwa własne
> podkreślenia, które mają kapitalne znaczenie, a o których nie wspomniałaś:
[ciach] no przecież właśnie tego dotyczyły moje przykłady: braku
spójności i niezrozumienia przekazu. Tego dotyczył problem. Czyli post
Andrzeja na temat pierwszego razu, który został całkowicie inaczej
odebrany, niż Andrzeja było to zamiarem. Stąd analogia do realu i jego
ułatwien w zrozumieniu drugiej osoby, jeśli mamy możliwość otrzymania
przekazu niewerbalnego.
> I z tym mogę się zgodzić *(1)
ciekawie to wygląda.
> Myślę, że teraz już wszystko jasne, skąd nieporozumienie?
Dla mnie jasne :) A nieporozumienie? Myślę, że to kwestia braku
dokładnego zdefiniowania, tego co miałam na myśli w poście inicjującym.
Potem jedno trzymało się swojej wersji, a drugie swojej. Łudząc się, że
druga strona wie o co mi chodzi.
> OK, ale postaraj się przy tym nie wypaczać całkowicie przekazu, bo to nie
> jest tego warte
nie było to moją intencją, by wypaczyć ;)
>- zobacz, ile niepotrzebnych słów napisaliśmy ;)
Były bardzo potrzebne.
> Troszkę inaczej pojmujemy rolę tej grupy.
To dobrze. Nie ma przechyłu w jedną stronę.
Rozumiem, że już może być EOT.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|