Data: 2006-11-06 13:53:57
Temat: Re: Pigwa
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dominik" <r...@p...fm> wrote in message
news:einejh$2f7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista wrote:
>> Nie mam doświadczeń z pigwą (drzewo), ale mam doświadczenia z owocami
>> pigwowca niski krzaczek.
>> Proponuję wypestkować, poszatkować (nożem, robotem, albo szatkownicą na
>> korbkę z wymiennymi bębnami) zasypać do słoja warstwami na przemian z
>> cukrem, dać temu naciągnąć - dopiero wtedy zalać alkoholem (nie
>> spirytusem - wódką do około 70%) zostawić na długo (dwa-trzy misiące).
>> Przefiltrować (papierowe filtry do kawy włożone do lejka prosto do
>> butelek, ustawić moc dolewając spirytus, wynieść do piwnicy, aby
>> dojrzewała... Resztki plasterków przełożyć do słoików - zużywać do
>> herbaty - najlepsze wykorzystanie...
Część syropu (dla niecierpiących zwłoki potrzeb człopwieka można rozrobić do
picia - postawić niech się przegryzie) resztę w całości zalać (nic nie
smażyć - za mało tego i użytek prawie żaden) wódką. Po odlaniu nalewki
resztę do słoików do herbaty - odrobina alkoholu w herbacie "z prądem" nie
zaszkodzi.
Ja mam jeszcze nie zalane wódką, ale pod cukrem około 30 litrów gęstej
sieczki - aromat jak się masz!
|