"Joanna" <j...@p...com.pl> wrote in message
news:392e5e24@security.net.pl...
> Witam Grupowiczow!
> Sprawa pilna!
> Potrzebuje przepis na pyszna, nieskomplikowana salatke lub danie (na
> kolacje), ale nie w stylu bylka z parowka np.:)
> Bede wdzieczna za wszelkie propozycje.
> Joanna
>

Salatka 'Szopska', albo po prostu "Szop" (pewnie odbiega od oryginalu, ale
napisze, jak ja to robie):
Ilosc skladnikow za kazdym razem dobieram na oko.

swiezy ogorek - obrac, pokroic w dosyc gruba kostke
pare pomidorow - pokroic jak wyzej
peczek rzodkiewek (lub 2) - pokroic w plasterki
spora cebula, albo nawet dwie - poszatkowac
sloiczek zielonych oliwek - mozna przekroic, mozna dodac cale
ewentualnie sol do smaku

Wszystko wymieszac i polac oliwka (nie zalowac tej oliwki) i sowicie okrasic
tabasco (ma byc mocno ostre - koniecznie!).
Teraz bierzemy duzy kawal zotego sera - tak chyba z 400 g i trzemy na tarce
(jarzynowej).

Salatke wrzucamy do michy, najlepiej szklanej (bo ladnie widac wszystkie
warzywka) i posypujemy serem.
Tak dla uwizualnienia - jak ja robie, to sera jest tak ze 2-3 cm na
warzywach. Elegancko przyklepujemy serek i odstawiamy to wszystko na
godzinke, coby sie przezarlo.

Po godzince gotowe do konsupcji z chrupiacym pieczywkiem.
U mnie w domu nigdy jeszcze nie wyczeklismy tej przepisowej godziny (wszyscy
kraza wokol kuchni i 'probuja', czy juz dobre i najczesciej okazuje sie, ze
juz po 15 minutach jest 'dobre' :)
Tradycyjnie podajemy do tego dobre piwo (na ugaszenie zaru tabasco:)
Istna pycha!

Smacznego,

Dagmara