Data: 2012-03-15 16:53:15
Temat: Re: Pilne: Do domowej dezynfekcji parowej...
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 14 Mar 2012 19:05:06 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>
>> a jednak chyab masz jakąś fobię :)
>
> Wiesz, chyba mam, JAKĄŚ - fobię troski o moich sobotnio-niedzielnych
> gości, zwłaszcza o jedną osobę, lat 85, z niedawno zoperowanym
> nowotworem piersi, po niedawnej operacji krwiaka w mózgu, z dwiema
> protezami stawów biodrowych poruszającą się bardzo powoli, o kulach.
> Dla takiej osoby zarażenie rotawirusem (tzw grypa zoładkowa/jelitowa)
> ode mnie (dwa dni temu przechodziłam) to nie to samo, co np dla
> Ciebie: gdybyś Ty miał być moim gościem, to chromolę, jakoś
> przeżyjesz infekcję, gorączkę, wymioty, osłabienie, odwodnienie, no i
> lataj se 40 razy do łazienki, ale ona nie moze się narażac na to, nie
> mówiąc o sprawach technicznych tego typu, ze w razie czego nawet nie
> zdąży dobrze chwycić się tych swoich kul, o samym zdążeniu do
> łazienki mowy zatem nie ma.
>
> Taką mam fobię :->
Chyba jednak właściwsze było by odwołanie imprezki zamaist naraża tę osobę
na zarażenie. Diwne że nei wpada ci najbezpieczniejsze rozwiązanie jakim
jest kwarantanna osoby(osób) zarażonej(nych).
Jeśli sądzisz że dmuchanie parą zabezpieczy cię ją od rotawirusa to daj ci
boze zdrowie
|