"Michał Komorowski" wrote in message
news:1180255629.816429.15880@p47g2000hsd.googlegroup
s.com...

Tu jest bardzo dobry przepis:
http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=105
**********************

Robię prawie identycznie - pomijam proces odciskania startych ziemniaków i
dodawanie mąki - nie przejmuje się tym, że w masie jest trochę soku, to w
żaden sposób nie przeszkadza podczas smażenia. Zawsze robię placki ze
starych ziemniaków, które są mniej soczyste od młodych. Przy młodych
odciskanie i dodawanie mąki (ja bym dała ziemniaczaną) może mieć sens.

Polecam poeksperymentowanie z dodawaniem różnych dodatków do masy
zimniaczanej. Bardzo dobre placki wychodzą, gdy się doda posiekanego
wędzonego łososia (sałatkowy sprawdza się idealnie) i koperek (nie solić, bo
łosoś słony), a na usmażone kleks śmietany, albo usmażyć w wersji
podstawowej, a tego łososia dać na kleks śmietany. Można także np. do masy
dać drobno posiekanego wymoczonego śledzia, również z koperkiem, a potem
śmietaną.

Inną równie smaczną wersją placków są placki zaparzane wrzącym mlekiem.
Bardziej pracochłonne, ponieważ ziemniaki nalezy zetrzeć na najdrobniejszych
oczkach, porządnie odcisnąć, poczekać, aż skrobia w soku osiądzie, zlać sok,
skrobię dodać do ziemniaków, posolić, zalać wrzącym mlekiem, gdy trochę
ostygną, dodać jajka i usmażyć. Dobrym pomysłem jest wmieszanie mielonego
mięsa (surowego) do masy ziemniaczanej. W moim domu te placki powstały z
resztek masy cepelinowej ;)

Bożenka z Wilna :)
słoneczna miodzio dziewczyna
Strona grupowa - http://kuchenna.host.sk