« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2007-02-12 21:34:28
Temat: Re: Po Rospudzie????Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
> Chyba jednak nie dlatego. Przyczyn ciągle nie rozumien do końca,
> ale chyba chodziło o ułatwienie sobie życia, a nie o pieniądze.
> Ale nie wyszło...
ekhm, ale taka inwestycja jest bardziej kosztowna, czasochlonna (nie slyszalam
w PL o dotrzymanym jakimkolwiek terminie), a inwestycja alternatywna pare
kilometrow dalej, fakt, ze chlopow trzeba oplacic, ale przeciez nie na tym
jednym kawalku, poza tym wszedzie na swiecie (oprocz Chin) placi sie za grunty
pod inwestycje. Nie rozumiem, a jak nie rozumiem poczynan wladzy, to mniemam,
ze ktos w lape wzial, np od wlasciciela firmy ze specjalistycznym sprzetem,
coby nad tymi bagnami oszczednie budowac...
hania nieufnie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2007-02-12 23:52:39
Temat: Re: Po Rospudzie????boletus wrote:
>> http://www.zieloni.osiedle.net.pl/via-baltica.jpg
>
> Opcja najtańsza ze wszystkich możliwych. Od Białegostoku
> leci głównie przez tereny państwowe w większości marne użytki.
> Nie trzeba tracić kasy na procesy, odszkodowania, wysiedlenia.
>
i wydłuży podróż na północ co najmniej o godzinę, co licząc zmarnowane
paliwo, a wiadomo, wydobycie to rujnacja ziemi, spalinki trują, to na pewno
jest ekologiczną pomyłką.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2007-02-13 00:02:51
Temat: Re: Po Rospudzie????Janusz Czapski wrote:
> Użytkownik "Moon" <w...@a...com> napisał w wiadomości
> news:eqojam$89e$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> widziałem jak w NYC budują biurowiec na 70 pięter i nawet nie zajete
>> jest pół chodnika:)
>
> Tia... Należy jeszcze do kompletu dodać, że Jankesi w kosmos latają,
> bombę atomową se zrobili, i Hollywood i Disneyland mają.... I
> hamburgery... Rozumiem, ze zapatrzony w to nie zwróciłeś uwagi czy
> mają oni dolinę Rospudy.
mają nawet lepsze.
kilka kilometrów za NYC już są lasy, jeziora, dzika zwerzyna już na
rogatkach miasta, a woda na plaży w _mieście_ Nowy Jork jest dużo
czyściejsza niż u nas, w zasranym Sopocie.
a to, że można zbudować super wielki budynek i nie ropieprzyć pół miasta
tylko źle świadczy o nas, a nie o nich.
ale my jesteśmy mądrzejsi, oczywiście,
nie chcę tu dobijać żadnego lewackiego ekologa, ale na Florydzie, juz od
dziesiątek. lat ich wyspy koralowe, tzw. Keys, są połączone szosa stanową nr
1, a same wyspy częstokroć zaludnione. Szosa jest w poważnym użyciu, nota
bene,
mimo wszystko wśród tych wysp i wród filarów szosy (haha) istnieje bogate
życie morskie, istnieje róznież rafa koralowa, która jest bardzo czuła na
czystość wody.
więc lamenty o traszkach w bagnie, o kwiatuszkach co zwiędną ze stressu,
sorry, to takie typowo słowiańskie pieprzenie i kwękanie, zamiast
przypilnować, żeby coś zrobić porządnie, lepeij wydać krocie i przy okazji
schrzanić tysiącom ludzi życie.
.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2007-02-13 00:07:42
Temat: Re: Po Rospudzie????Maria Maciąg wrote:
> I skąd wiesz, że nie robi się niczego w kierunku przeniesienia
> zagrożonych gatunków? Przesadzałeś kiedyś storczyki w naturze? Znasz
> prawo pozyskiwania chociażby nasion od roślin objętych ochroną?
> Powtarzam, wydaje mi się, że zupełnie nie wiesz o czy piszesz.
>
przestańcie kitować, tu nie szkoła specjalna,
szosa ma szerokość max 30 metrów, budowa może mieć 50, a dolina długa jest
na ileśtam KILOMETRÓW.
obszar zabudowy do obszaru doliny to nawet nie jest 1%.
liczby nie kłamią, ekolodzy - zawsze, haha!
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2007-02-13 00:56:33
Temat: Re: Po Rospudzie????
Użytkownik "Moon" <w...@a...com> napisał w wiadomości
news:eqqv7k$q0$1@inews.gazeta.pl...
> Janusz Czapski wrote:
> > . Rozumiem, ze zapatrzony w to nie zwróciłeś uwagi czy
> > mają oni dolinę Rospudy.
>
> mają nawet lepsze.
Nie pytałem czy oni maja lepsze czy gorsze tylko wyraźnie chyba: czy oni
maja dolinę Rospudy?
> ale my jesteśmy mądrzejsi, oczywiście,
Tu sie z Tobą zgadzam. My jesteśmy mądrzejsi. Przyjemnie by mi było zaliczyć
Cię do tego My.
>
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2007-02-13 01:22:23
Temat: Re: Po Rospudzie????Janusz Czapski wrote:
> Użytkownik "Moon" <w...@a...com> napisał w wiadomości
> news:eqqv7k$q0$1@inews.gazeta.pl...
>> Janusz Czapski wrote:
>>> . Rozumiem, ze zapatrzony w to nie zwróciłeś uwagi czy
>>> mają oni dolinę Rospudy.
>>
>> mają nawet lepsze.
>
> Nie pytałem czy oni maja lepsze czy gorsze tylko wyraźnie chyba: czy
> oni maja dolinę Rospudy?
nie, o takiej nazwie nie mają, natomiast bagnistych dolin u nich mrowie, sam
płynąłem wynajętym kajakiem wśród bagien rzeki Pocomoke w Maryland, wijącej
się zaraz obok szosy stanowej, kamping, trochę domów, a w rzece ptactwo,
żółwie, ryby... krzaczory w setkach odmian, lilie wodne, grzybienie, różne
żabska, traszki itd...
nieprawdą jest, że cywilizacja zabija przyrodę, głupota zabija przyrodę i
brak umiejętności egzekwowania reguł.
moon
>
> Tu sie z Tobą zgadzam. My jesteśmy mądrzejsi. Przyjemnie by mi było
> zaliczyć Cię do tego My.
ale ja nie jestem "inny niż wszystkie"
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2007-02-13 04:55:14
Temat: Re: Po Rospudzie????Moon wrote:
>> Nie pytałem czy oni maja lepsze czy gorsze tylko wyraźnie chyba: czy
>> oni maja dolinę Rospudy?
>
> nie, o takiej nazwie nie mają, natomiast bagnistych dolin u nich mrowie,
Ameryka jest wielka w stosunku do liczby ludzi tu mieszkających.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2007-02-13 04:56:36
Temat: Re: Po Rospudzie????Moon wrote:
> nie chcę tu dobijać żadnego lewackiego ekologa, ale na Florydzie, juz od
> dziesiątek. lat ich wyspy koralowe, tzw. Keys, są połączone szosa
> stanową nr 1, a same wyspy częstokroć zaludnione. Szosa jest w poważnym
> użyciu, nota bene,
> mimo wszystko wśród tych wysp i wród filarów szosy (haha) istnieje
> bogate życie morskie, istnieje róznież rafa koralowa, która jest bardzo
> czuła na czystość wody.
Zimy na Florydzie jakby troszkę cieplejsze niż w okolicach Augustowa,
to i solenie jezni odpada...
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2007-02-13 07:50:50
Temat: Re: Po Rospudzie????On Tue, 13 Feb 2007, Moon wrote:
> przestańcie kitować, tu nie szkoła specjalna,
> szosa ma szerokość max 30 metrów, budowa może mieć 50, a dolina długa jest na
> ileśtam KILOMETRÓW.
> obszar zabudowy do obszaru doliny to nawet nie jest 1%.
> liczby nie kłamią, ekolodzy - zawsze, haha!
>
> moon
>
Rece opadaja. Zrob sobie autostrade przez swoja stodole jesli tak Ci na
niej zalezy.
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2007-02-13 07:55:55
Temat: Re: Po Rospudzie????On Tue, 13 Feb 2007, Moon wrote:
> nie, o takiej nazwie nie mają, natomiast bagnistych dolin u nich mrowie, sam
> płynąłem wynajętym kajakiem wśród bagien rzeki Pocomoke w Maryland, wijącej
> się zaraz obok szosy stanowej, kamping, trochę domów, a w rzece ptactwo,
> żółwie, ryby... krzaczory w setkach odmian, lilie wodne, grzybienie, różne
> żabska, traszki itd...
> nieprawdą jest, że cywilizacja zabija przyrodę, głupota zabija przyrodę i
> brak umiejętności egzekwowania reguł.
> moon
Widziales stan obecny. Czy zastanawiales co tam bylo wczesniej?
Ile gatunkow ptactwa musialo uciekac na inne obszary i zginac?
Czy na prawde cywilizacja nie zapija przyrody? Nigdy nie przejechales
wiosna zaby albo np. jeza?
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |