Data: 2006-07-05 19:09:46
Temat: Re: Po co ży - jemy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
maf pisze:
>>W swietle tego wywodu nalezaloby diete Kwasniewskiego uznac za bardzo
>>kiepska, a organizmy osob odzywiajacych sie zgodnie z jej zaleceniami za
>>bardzo slabe i podatne na "zlapanie" pasozyta. Bo jak inaczej
>>wytlumaczyc niezmienne wsrod optymalnych powodzenie tematow w rodzaju
>>"lamblie", "candida", "gronkowiec", "helicobacter pylori" czy "zapper"?
>
> W swietle tego wywodu nalezy raczej uznac, ze ludzie stosujacy jakakolwiek
> diete sa swiadomi co im dolega, potrafia to nazwac, potrafia sie do tego
> przyznac i znaja sposoby na leczenie.
Nie zartuj. To, co dzieje sie czasami na tamtej grupie, wyglada jak
koncert hipochondrykow. W kazdym razie niewiele ma to wspolnego ze
swiadomoscia wlasnych dolegliwosci.
|