Data: 2015-09-19 14:03:48
Temat: Re: Po ile chodzi malowanie?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-09-19 12:29, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Qrczak pisze:
>
>>> Teraz nie robią takiego rozróżnienia, ale ogólnie rozpiętość cenowa
>>> jest zaskakująco duża. Rozmawiałam wprawdzie tylko z trzema malarzami,
>>> więc to może nie jest grupa reprezentatywna? Z duszą na ramieniu
>>> zdecydowałam się na najtańszego, a okazuje się, że nadspodziewanie
>>> dobrze sobie radzi.
>>
>> Co do cen - się nie wypowiem, ostatnio malarz malował u mnie ponad
>> 8 lat temu.
>
> Żyje jeszcze? Bo jeśli chodzi o malarzy nieżyjących, to ceny mocno idą
> w górę.
Nawet mogę pozdrowić od Was.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|