Data: 2002-09-09 22:41:27
Temat: Re: Po raz setny/OT
Od: Lukasz Madeksza <m...@g...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
> Nie gniewajcie sie na mnie, ale ponawiam prosbe: nie zdrabniajcie tego
> naszego pieknego jezyka.
[...]
> Czy nie mozna normalnie pisac o jedzeniu bez takiego
> ultra pieszczotliwego podejscia?
Zazwyczaj mozna. Ale uwazam, ze w pewnych sytuacjach uzycie zdrobnienia
jest usprawiedliwione lub nawet konieczne.
Ale watek juz na ten temat byl wiec nie bede sie dalej rozwodzil.
Swoja droga: wydaje mi sie, ze osoby majace na co dzien kontakt z
jezykiem polskim wylacznie lub glownie poprzez Internet (newsy, www) sa
bardziej pod tym wzgledem wyczulone. Jest to dla nas jedyny/glowny
kontakt z jezykiem ojczystym i chcialo by sie moc nim cieszyc, prawda?
Choc nie zawsze sie to udaje - glownie ze wzgledu na specyfike
"internetowej polszczyzny".
> Ja mam poczucie humoru, z dobrych zartow smieje sie jak kazdy inny,
Ja doprowadzam moja dziewczyne do rozpaczy tym, ze z kawalow sie nie
smieje a ogladajac komedie (czyli filmy nachalnie probujace widza
rozsmieszyc) zazwyczaj napomykam o ich "zenujacym poziomie" :-))
> umiem sie zabawic, ale nie mam potrzeby otaczania sie chmura
> dziecinnosci - czy jestesmy przedszkolakami czy doroslymi ludzmi?
Spojrz na pseudonimy ludzi na grupe piszacych* :-))
* Nie chce nikogo bron Boze urazic - ale powinno sie (zdaniem moim i
netykiety ;-)) jako autora wiadomosci ustawic imie i nazwisko a ew.
podpisywac posty nickiem. Np. na de.rec.outdoors nikt nawet nie rozmawia
z "anonimami". Na pl.rec.gory rowniez nalezy to do tzw. dobrego tonu.
Pozdrawiam _cala_ Grupe :-)
--
Lukasz Madeksza
Department of Computer Sciences
Technische Universitaet Berlin
|