Data: 2005-06-08 13:31:40
Temat: Re: Po trzech latach...
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los wrote:
>
> I tak to już jest. Dżudżu może personalnie wyśmiewać się, obrażać,
> upokarzać innych, konkretnych i występujących pod własnymi nazwiskami
> ludzi, może wysuwać obrzydliwe insynuacje, może prowokować awantury (np.
> tę w której aktualnie bierzemy udział) i wszystkow porządku, dobra
> zabawa. Ale ktoś nazwie ten wirtualny byt po imieniu, to zaraz podnoszą
> się głosy, że nie wypada używać wulgaryzmów.
Umiem używać filtrów. Nie mam czasu na czytanie wszystkiego, nie czytam
nie tylko osób posługujacych się "językiem dresowym", nie czytam też
przepisujących ksiązki kucharskie albo zwyczajnie nie piszących nic
interesującego (subiektywnie oczywiście).
Nie podoba mi się, kiedy kulturalni ludzie zaczynaja używać języka
rodem ze stadionów piłkarskich. Dajesz się sprowadzić do ich poziomu :(
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|