Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Magdalena Busk" <m...@h...com>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Poddaje sie :-( (długie)
Date: Sun, 17 Feb 2002 22:48:44 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 51
Sender: u...@p...onet.pl@port307.cvx2-sto.ppp.netlink.
se
Message-ID: <a4p8i8$kc0$1@news.onet.pl>
References: <a4mooe$it1$6@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: port307.cvx2-sto.ppp.netlink.se
X-Trace: news.onet.pl 1013982600 20864 62.66.11.54 (17 Feb 2002 21:50:00 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Feb 2002 21:50:00 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:3770
Ukryj nagłówki
Czesc Mala!
Czytam tak sobie co Ci grupowicze doradzili no i niestety, chyba nic
specjalnego, bo to, ze powinniscie mieszkac oddzielnie dawno temu
wiedzialas :-(((
Skoro nie mozesz uciec, musisz to rozwiazac inaczej.
Ja, na Twoim miejscu, zrobilabym "zebranie domowe" ze wszystkim
doroslymi domownikami. Zapytalabym tescia i innych na spokojnie, czy
maja mi cos do zarzucenia, co robie zle, itd. Powiedzialabym tez
otwarcie, ze jest mi bardzo przykro i smutno, ze ukochani tesciowie
tak mnie traktuja, - nie jestem odpowiedzialna ani za swoja chorobe,
ani koniecznosc ciaglego prania po rota-wirusie, itd, itp. Zapytalabym
co ja moge zrobic, by nie dochodzilo do konfliktow. (Moze jego drazni
np. Twoj zapach perfum?) Pamietaj, by wszystko sobie dobrze
zaplanowac, bo kazda zniewage mozesz obrocic na Twoja korzysc. Warto,
by przedtem zjednac sobie tesciowa, by byla po Twojej stronie. Zapytaj
ich tez, czy chca, abyscie sie wyprowadzili - od tego duzo zalezy...
Jesli chca, abyscie dalej tam mieszkali, zapytaj, czy oczekuja od
Ciebie jeszcze jakies pomocy.
Tak zaplanowana rozmowa musi osiagnac cel, jakim jest porozumienie
sie, postanowienie poprawy obu stron. Ty mozesz pojsc na jakies
ustepstwo (np. nie pierzesz w trakcie meczu lub jego drzemki) ale i
tesc rowniez. Niestety, takie "zebranie" wymaga odrobiny checi, a ja
nie wiem, czy Twoj tesc w ogole bylby zdolny do rozmowy, skoro tak Cie
juz teraz traktuje.
Innym pomyslem moze byc tez zaprzyjaznienie sie z tesciem. Niech
opowie o swoich zainteresowaniach, pokaze znaczki, czy zbiory
numizmatyczne. Troszcz sie tez o niego, bo jesli jest chory, moze
potrafisz mu pomoc?
Jesli postawisz wszystko "na ostrzu noza", byc moze Twoj maz Ci tego
nie daruje, no i dzieci nie beda miec dziadkow. I nawet jesli
wyprowadzicie sie za pare tygodni, lepiej pozostac w zgodzie, z
wyjasnionymi sprawami, w jako-takiej przyjazni...
Jesli tego nie zastosujesz, z roznych wzgledow, odradzam wszelkie
asertywne "odzywki". Sadze, ze on tego nie zrozumie a i Ty sie
"wypalisz" za chwile.
Wiesz, ja troche pracowalam ze starszymi ludzmi. Jednemu kiedys
powiedzialam, ze "sobie *nie zycze* by do mnie wiecej w ten sposob
mowi", a innej sie rozplakalam, jak sie do wszystkiego czepiala... Oba
sposoby pomogly natychmiast!
Mala trzymaj sie i szukaj intensywnie nowego gniazdka!
pozdrowienia, magda
|