Data: 2002-02-17 16:24:51
Temat: Odp: Poddaje sie :-( (długie)
Od: "Mała" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzka do własnego lokum. Ja
> rozumiem, że to jest trudne i kosztowne. Sami ponad dwa lata
> wynajmowaliśmy mieszkanie. Od początku to była nasza decyzja, mimo, ze
> teściowie proponowali mi zamieszkanie na całym piętrze w ich domu.
> To by się nie udało (mój teść ma podobny charakter do Twojego)
> Pozdrawiam
> --
> Piotr 'DL' Majkowski
Ha, ale moj maz kompletnym przeciwnikiem kredytow. A ja z kolei nie chce
wynajmowac mieszkania, podczas, gdy te pieniadze moglyby spacac nasze
mieszkanie. Maz niby rozumie, ze zle sie dzieje, ale to jego ojciec i on to
wszystko inaczej odbiera, bo patrzy przez pryzmat milosci rodzicielskiej.
Dla mnie tesciu to tylko zlosliwy, obcy facet, z ktorym przyszlo mi
mieszkac. Naprawde, czuje, ze jestem w kropce i tylko drastyczne kroki
rozwiaza problemy. Czasem mysle, czy nie "zafundowac" sobie na pokaz jakiejs
silnej depresji, aby maz i tesciu zastanowili sie nad soba.
Po prostu nie wiem co robic. Po raz pierwszy w zyciu :-(
Mała
|