Data: 2002-02-20 22:42:27
Temat: Odp: Poddaje sie :-( (długie)
Od: "Mała" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> wyprowadzisz się jutro - teścia trzeba zająć czymś konsktruktywnym. Czymś,
> żeby poczuł się naprawdę potrzebny i nieodzowny, żeby nie miał czasu i
> ochoty zajmować się Tobą.
> Nie mam zielonego pojęcia kim on był wcześniej, co lubi, co mógłby mimo
> choroby robić, co go fascynuje.... napewno coś takiego być musi.
Facet po podstawowce. Robotnik na budowach. Czym sie moze interesowac?
> a po drugie - musisz się ze sobą zacząć pieścić. Nawet trochę poudawać, a
> co! Ciekawe co by zrobił, jakbyś mu nagle tak po upadku w kuchni zemdlała?
> Terapia szokowa może zdziałać cuda, a już nic gorszego o Tobie nie
powie...
> Tak mi przyszło do głowy czy Twoja przybrana rodzina nie ma wobec ciebie
> jakichś kompleksów - w końcu jesteś lepiej wykształcona niż oni - jak
> zrozumiałam? Moja teściowa w pewnym momencie też tak miała...
Oczywiscie. Ja mam wyzsze studia. Lekka prace za spore pieniadze. Tesciowie
sa po podstawowkach. Dzieciom pozwolili tylko na technikum. nawet corce,
ktora przez ogolniak przeleciala niemalze na piatkach i jest osoba a super
pamieci
> I już więcej nic mi nie przychodzi do głowy...
> Powodzenia
> iwcia PL
Dzieki :-)
Mała
|