Data: 2002-02-17 20:45:23
Temat: Re: Poddaje sie :-( (długie)
Od: "Iwcia PL" <i...@m...gdynia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mała!
Nie odkryję ameryki jak powiem ze musisz sie wyprowadzic - tak naprawde to
Ty tylko od nas chcesz potwierdzenia ze dobrze myslisz :)
a z rzeczy które mi przychodzą do głowy ponieważ zdaję sobie sprawę że nie
wyprowadzisz się jutro - teścia trzeba zająć czymś konsktruktywnym. Czymś,
żeby poczuł się naprawdę potrzebny i nieodzowny, żeby nie miał czasu i
ochoty zajmować się Tobą.
Nie mam zielonego pojęcia kim on był wcześniej, co lubi, co mógłby mimo
choroby robić, co go fascynuje.... napewno coś takiego być musi.
a po drugie - musisz się ze sobą zacząć pieścić. Nawet trochę poudawać, a
co! Ciekawe co by zrobił, jakbyś mu nagle tak po upadku w kuchni zemdlała?
Terapia szokowa może zdziałać cuda, a już nic gorszego o Tobie nie powie...
Tak mi przyszło do głowy czy Twoja przybrana rodzina nie ma wobec ciebie
jakichś kompleksów - w końcu jesteś lepiej wykształcona niż oni - jak
zrozumiałam? Moja teściowa w pewnym momencie też tak miała...
I już więcej nic mi nie przychodzi do głowy...
Powodzenia
iwcia PL
|