On Sat, 21 Sep 2002 22:32:12 +0200, I.P. wrote:


> ">
>> > "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
>> > news:amg11g$7rv$1@news2.tpi.pl...
>> >>> zl. W Niemczech czesto sobie cos takiego kupowalam i rzeczywiscie
>> > smakowalo
>> !
>> > Co prawda to zadne pocieszenie, ale chociaz mieszkam w Niemczech wole
>> > wyciskac "prawdziwy" sok z pomaranczy.>
>> Ja, mimo, ze nie mieszkam w Niemczech, to robie dokladnie tak samo.
> Masz racje! nie musisz mieszkac w Niemczech,zeby "wyciskac", ale Agata
> kupowala jakis soczek w Niemczech?Moge tylko dodac,ze tak jak najlepsze
> kasztany sa na....,tak lepiej smakuja soczki wyciskane w Hiszpanii(sa
> b.soczyste), w domu trafiaja sie czasem suche jakby pastewne...
> Pozdrawiam
> Ilona

Do wyciskania na soczek kupuję te najtańsze pakowane w siatki 1- i 2kg z cienką
skórką. Zazwyczaj są najbardziej soczyste.
A co do kasztanów to ciągle mam schomikowaną jedną puszkę dżemu
kasztanowego z Francyji i nie wiem co z nia zrobić...

Pozdrawiam zza Odry i Nysy Łużyckiej spod, niestety, pochmurnego nieba!

Nik