Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!fu-berlin.de!uni
-berlin.de!not-for-mail
From: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pomozcie,powiedziec czy nie?
Date: 3 Nov 2004 14:03:56 GMT
Lines: 42
Message-ID: <2...@u...de>
References: <4...@o...pl> <4...@o...pl>
<1ecwuuu36ehvd$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov>
<cm8kpt$r3d$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1uo27bveo2l6h$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov>
<cm8t0m$m5p$1@nemesis.news.tpi.pl>
<3...@j...gov>
<2...@u...de>
<g...@j...gov>
<2...@u...de> <cmaksq$3mr$1@news.onet.pl>
X-Trace: news.uni-berlin.de 7YU2vkJZzqLEktkueHuBfAC60qvAr/u3Udglx4ru3TSnbELOke
User-Agent: Xnews/5.04.25
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:66438
Ukryj nagłówki
"kolorowa" <v...@a...pl> wrote in
news:cmaksq$3mr$1@news.onet.pl:
>
> "Zygmunt Switala" napisał
>> to nigdy ten glos nam nie powie "jestes w porzadku" jezeli z
>> powodu naszego postepowania ktos cierpi. W najlepszym wypadku
>> uslyszymy "wybrales mniejsze zlo".
>
> Tzn, że jesli ktoś mnie napadnie, a ja w obronie własnej złamię
> mu na ten przykład nogę - to sumienie już nie może mi
> powiedzieć: "jesteś w porzo"?
>
> Małgośka
>
Dobre.
Pisujemy tu - w ostatnich postingach - o "boskim" glosie sumienia.
Jestes w porzadku dopoki nadstawiasz drugi policzek - w zadnym
wypadku samoobrona ;o).
Oczywiscie te "boskie" normy sa dla mnie i wielu innych ludzi
niemozliwe do nasladowania.
Nasze sumienia znaja okolicznosci lagodzace (ciemnosc, strach) i
zasade "cel uswieca srodki" (zlamac komus noge aby ujsc z zyciem ;o)
)
Dzieki temu mozemy normalnie zyc w realnym swiecie. Jednak to, ze
nasze sumienia sa takie "elastyczne" powoduje takze to, ze nie mozemy
na nich w 100% polegac - dlatego warto takze zastanowic sie czasem
nad tym jak nasze postepowanie wyglada z boku i jak jest oceniane
przez otoczenie
Dyskusja zaczela sie od stwierdzenia Puchatego
> Nie można nikogo skrzywdzić, jeśli się jest w zgodzie z sumieniem.
Ja uwazam ze mozna, i to bardzo - wystarczy tylko uwierzyc gleboko w
jakis "szczytny cel". Przykladow zbrodniarzy do konca przekonanych o
tym ze sa bez winy jest w historii masa.
Zygmunt
|