Nie ciagnie, tylko pcha. Ciagnac mozna do wysokosci slupa cieczy
odpowiadajacej
cisnieniu atosferycznemu. Np 768 mm to wlasnie wysokosc na jaka sie da przy
normalnej pogodzie pociagnac za pomoca pompy ssacej (takiej z tlokiem
wygladajacej jak strzykawka) wyciagnac rtec. Pozniej powierzchnia rteci
odklei
sie od tloka a nad nia bedzie juz tylko proznia (zanieczyszczona parami
rteci)
zwana proznia Torlicellego.
OK!

Jak latwo zauwazyc woda jest 13 razy ciezsza od
rteci,
!!! od kiedy???

wiec pociagnac mozna cos kolo 10 metrow slupa wody (zalezy od pogody,
jak ktos tu pisal, czyli cisnienia atmosferycznego i od wysokosci nad
poziomem
morza).
pcha czy ciągnie? i ile jedna a ila druga?

W praktyce nie produkuje sie jednak pomp ssacych z tlokiem, bo sa
trudne w konstrukcji (wyobrazcie sobie 10-metrowy tlok) tylko pompy
membranoe
ew. wirnikowe. Taka pompa ssaca moze zassac mniej (chyba najczesciej
spotykane
cos kolo 5 metrow slupa wody). Przy glebszych studniach najrozsadniejsze sa
pompy ssaco-tloczace (zasysaja maly slup wody do wysokosci na ktorej jest
umieszczona pompa a pozniej pchaja te wode do gory w czym juz ich cisnienie
nie
ogranicza). Ograniczeniem jest cisnienie stwarzane przez slup wody (za duze
moze rozerwac rure lub uszkodzic pompe) dlatego tez trzeba dobrac pompe do
wymiarow (glebokosci) studni.
a wydajność studni [żyły wodnej] jest nieistotna?
pozdr Jerzy