Data: 2011-01-06 19:40:32
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:v40bqj1qym3f.3xl650gh4qzr.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:50:59 +0100, Veronika napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:3z42jkx25glc.f7f7korveei2.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:37:13 +0100, Veronika napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:18zv959lx3njw$.pt49eubgn9w1$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:16:49 +0100, Veronika napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:173k00tjbzr3i.1d0736e1d6hwu$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 17:05:00 +0100, vonBraun napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Za tak zwanych "moich czasów" we wczesnej podstawówce 1-3 mało kto
>>>>>>>> był
>>>>>>>> aż tak uświadomiony aby widziec związek pomiedzy męskimi jądrami a
>>>>>>>> prokreacją - zaś ludziom, których świadomi rodzice uświadomili
>>>>>>>> wcześniej
>>>>>>>> nikt by nie uwierzył. W "tych czasach" zaczynało się z dziećmi
>>>>>>>> rozmawiać
>>>>>>>> "o tym" średnio gdzieś tak około 4 klasy (zgroza ale prawdziwe)
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Moja młodsza córka w podstawówce (jakaś 5-6 klasa) była szczerze i
>>>>>>> głeboko
>>>>>>> zainteresowana pewnym chopcem, który z różnych względów akurat nam
>>>>>>> nie
>>>>>>> bardzo się podobał. No ale że była nim zainteresowana na tzw zabój,
>>>>>>> więc
>>>>>>> nie usiłowaliśmy z tym walczyć, wiedząc ze takie miłosci mijają wraz
>>>>>>> z
>>>>>>> wiekiem, a jesli nie miną, no to tym bardziej nie wolno z nimi
>>>>>>> walczyć
>>>>>>> ;-)
>>>>>>> Chłopiec ten zachorował na świnkę. Przyszła ze szkoły, od drzwi z tą
>>>>>>> wiadomością, a mój mąż sobie zażartował "No to już po wszystkim!".
>>>>>>> Córka
>>>>>>> na
>>>>>>> to "Ale po czym?" Mąż powiedzial A, musiał też powiedzieć B. Córka
>>>>>>> dosłownie zbladła, poszła do internetu i siedziała tam dobrych parę
>>>>>>> godzin... Po jakimś czasie sami zauważyliśmy, że jej zainteresowanie
>>>>>>> chłocem jakos tak w sposób naturalny i zupełnie bez tzw "sensacji"
>>>>>>> wygasiło
>>>>>>> się ;-PPP
>>>>>>>
>>>>>>> Tak więc nawet bardzo, baaardzo młody człowiek, jesli tylko dostanie
>>>>>>> odpowiedni argument, a jest MYŚLĄCY, potrafi zrewidowac swoje upory
>>>>>>> i
>>>>>>> przekonania :-D
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> I to jest powód do dumy???
>>>>>> Że jak nieco ułomny to już na śmietnik?
>>>>>
>>>>> Dlaczego na śmietnik? - przecież Ty (teoretycznie) będziesz chętna 3-)
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Nie tylko teoretycznie. Wyobraź sobie, jeśli potrafisz.
>>>
>>> Wyobraź sobie zatem, że Ty go nie odrzucasz :-)
>>> Proste :-)
>>
>>
>> Wyobraź sobie, że nie muszę sobie tego wyobrażać.
>
> Więc jaki problem? - chcesz swój dorosły wybór narzucić każdej
> 5-klasistce?
Nie.
W przeciwieństwie do Ciebie.
Ale ja nie byłabym dumna z takiego zachowania piątoklasistki.
W przeciwieństwie do Ciebie.
|