Data: 2003-05-29 12:19:29
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No widzisz, to mamy akurat odwrotnie, bo mi kruche zawsze wychodzi :))
>
no tak;-) ciasta proszkowe (znaczy z proszkiem do pieczenia) czy drozdzowe
to ja moge z zamknietymi oczami robic i nigdy nie trzymam sie scisle
receptury a i tak wychodzi a kruche... szkoda slow.
> A co nie tak z tym kruchym? Chcesz przepis?
za przepis z gory dziekuje;-)
co jest nie tak - ano w srodku zawsze jest takie jakby szkliste, zbite i
glinowate i z kruchym ma wspolne tylko to co przy brzegach formy a 3 cm
dalej regularna glina.
> >
> Raz wyszedł taki uklepany, zbity glut, surowy w środku, a raz wyrósł po
> brzegach, nawet się przypalił - jeśli to w pierniku możliwe, a w środku
> dalej był surowy i niższy.
> Potem był już tylko piernik kętrzyński, a on wychodzi zawsze :)). Z
> bakaliami :))
Mam ksiazke o samych piernikach, zajrze do niej, przypomne sobie co robilam
i dam znac, znaczy wklepie przepis.
pozdrawiam
Basia
|