Data: 2005-07-26 14:34:44
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 26 Jul 2005 12:47:19 +0200, krys napisał(a) w wiadomości:
news:dc54bd$4jp$1@localhost.localdomain
> Po co lanie? Nauczysz dziecko jedynie tego, że jak ma się zbuntować przeciw Tobie
W rodzinie, gdzie relacje międzyludzkie są prawidłowe i dziecko na co dzień
czuje rodzicielską miłość, rodzic nie staje się wrogiem z tego tylko
powodu, że boleśnie wymierzył sprawiedliwość w sytuacji, gdy dziecko samo
się o tę sprawiedliwość prosiło. Rodzic kocha, ale sprawiedliwość wymaga,
aby za złe karał. I to rodzice muszą w domu rządzić, nie dziecko. Próby
podważania tego muszą się dla dziecka skończyć nieprzyjemnie.
Analogiczne zwyczaje panują w stadach zwierząt, jako ludzie wyrzekamy się
ich na własną zgubę. Kwestionowanie pozycji samca lub samicy alfa grozi
bolesnymi konsekwencjami.
Dziecko ma szanować moje zdanie i basta! To jego obowiązek.
W zamian oczywiście uczynię wszystko, aby było mu w życiu dobrze - tu i
teraz oraz w przyszłości. Bo je bardzo kocham i ono to czuje na co dzień.
Piszę oczywiście o małych dzieciach. Dzieciom starszym, nastolatkom trzeba
jak najbardziej dawać stopniowo coraz większe prawo do posiadania własnego
zdania. A i wtedy za wyjątkiem jednak spraw tak ważnych, w których rodzice
mają na pewno rację i muszą ją forsować, choćby i wbrew woli dziecka.
To moim zdaniem sztuka - wybrać zakazy, nakazy naprawdę ważne i ich
przestrzegania trzymać się stanowczo, aby w pozostałych kwestiach móc
przymknąć oko, bunt skanalizować inaczej, obrócić sprawę w żart, odpuścić,
pzoowlić dziecku zrobić po swojemu, nawet popełnić błąd.
> Kiedyś jako trzylatek dostałam w tyłek, bo się zsikałam.
Ja pisałem o winie umyślnej.
> Uzasadniony przypadek? Jedynie, jeśli zachowanie dziecka zagraża jego życiu.
> i to tylko w sytuacji, kiedy dziecko wie, że np. nie wolno przebiegać przez
> ruchliwą ulicę, ale zrobi Ci na złość i przebiegnie.
No właśnie. Ode mnie dostałoby jak nic. Za bardzo je kocham, aby pozwolić
mu na takie zachowanie.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
|