Data: 2005-07-26 19:12:19
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 26 Jul 2005 20:58:06 +0200, gosia napisał(a) w wiadomości:
news:5f1c.0000041c.42e687be@newsgate.onet.pl
> Te podłe sklonności same sie nie narodziły.
Dziecko nie rodzi się jako tabula rasa. To mit.
> Przecież te dzieci od małości biorą od dorosłych przykład.
Prawda, ale czynniki wrodzone mają _ogromne_ znaczenie. Masz w ogóle
dzieci? Ile?
> Dzieci są albo wychowane albo nie
1. Mówimy o dzieciach nie już wychowanych, lecz dopiero wychoWYwanych.
2. Wychowywanie dzieci nie jest takie proste, jak zdajesz się sugerować, tu
nie ma miejsca na równania matematyczne.
3. Każde dziecko jest inne i innego potrzebuje wychowania.
4. Porażki wychowawcze nie są wyłączną winą ani rodziców, ani dziecka;
czasem noszą po prostu charakter obiektywny.
5. To, że dziecko zachowało się tak, a nie inaczej w tym akurat przypadku
nie upoważnia nas do wyciągania absolutnie _żadnych_ wniosków na temat
kompetencji wychowawczych jego rodziców i skuteczności stosowanych przez
nich metod.
> Dziecko jest świetnym obserwatorem i szybko wychwytuje nasze niekonsekwencje
> i kłamstwa.
Powtarzam: _żadnych_ wniosków. A Ty już matkę oceniasz, podejrzewając o
niekonsekwencje i kłamstwa.
> więcej swojemu dziecku czasu poświęcić, bo ulica jeszcze nikogo nie wychowała.
Z opisu nie wynika, aby chłopiec był wychowywany przez ulicę. Nie
nadinterpretuj.
PS. Nie cytuje się sygnaturek.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
|