Data: 2005-07-26 19:44:45
Temat: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Od: "Mermaind" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dc5eu0$7f5$1@news.onet.pl...
> i to jest skutek? potraktowanie czegos na podlodze jako smiecia?
> czyli do nastepnego sprzatania stapasz po tym, omijasz itp
Sprzątam za pierwszym razem - czyli dziecko nie sprzątnęło - ja traktuję
jako śmieć i wyrzucam. Ale to zależy od tej rzeczy i od wieku dziecka -
zwkle wędrowało na szafę z odpowiednim komentarzem. To był kij. A marchewką
było wspólne sprzątnie, dawniej zamieniane w zabawę. Teraz też sobie je
dzieciaki urozmaicają ;))
> > Tak.
>
> psychologiczny terror ;)))
Być może, ale naturalny ;) Ja postępuję podobnie. Mam dość impulsywny
charakter - łatwo się wzburzam, łatwo mi przechodzi. A dzieci wiedzą, że jak
nie mam humoru - to naprawdę nie potrafię wykrzesać z siebie entuzjamu do
zabawy z nimi ;)))
Pozdrawiam
Jola Emilka (10 l) Piotruś (5,5 l)
|