Data: 2004-09-29 06:08:05
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik Aretkka napisał:
> >
> > Kilka łyżek wody, podpowiedział pan Tadzio z ostatniej sobotniej "Domowej
> > Kawiarenki" i ja z tej podpowiedzi przy następnym robieniu powideł na
pewno
> > skorzystam. Na pewno nie wpłynie to ujemnie na jakość powideł, a po prostu
> > mniej zachodu.
>
> Nie znam pana Tadzia. Nie dodaję wody, nie widzę powodu, dla którego
> miałabym. Pan Tadzio wyjaśnił, czemu ma służyć?
> --
> pa, BasiaBjk
"Domowa Kawiarenka" to program emitowany z Krakowa. Gospodarzem jest pan
Tadeusz Gwiaździński, starszy pan, grubasek, chyba przyjeżdża z Austrii. Na
każde spotkanie zaprasza kogoś znanego z Krakowa, no i ........ ciekawie
gawędzą a także robi przeróżne smakołyki. Co się tyczy wody, to wydaje mnie
się, że prościej wlać kilka łyżek wody, niż PILNOWAĆ by wielki gar śliwek się
zagrzał.
Mam pytanie, czy można w czasie smażenia ( tak nawet po paru godzinach)
dosypać nowych owoców?
Chodzi mi taka myśl po głowie, tylko nie wiem czy nie schrzanię całości:-(
Zapotrzebowanie na powidła u moich domowników w tym roku jest duże i
pomyslałam, że jak mam siedzieć w kuchni, to niech to już będzie "efektywnie
na maxa". Pozdrawiam Areta
Ps. wracając do p. Tadzia, wiesz co on jeszcze robił z powidłami? On, on ....
je przecierał przez sito, żeby nie było skórek!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|