Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "miranka" <a...@m...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Poziom dysleksji - dla miranki
Date: Tue, 23 May 2006 17:56:27 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 27
Message-ID: <e4vbbc$365$1@inews.gazeta.pl>
References: <e4k1l7$e95$1@inews.gazeta.pl> <e4kr8n$d55$1@inews.gazeta.pl>
<e4v39m$l6h$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 207-be2-7.acn.waw.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1148399788 3269 85.222.10.207 (23 May 2006 15:56:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 May 2006 15:56:28 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1807
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1807
X-User: annaw
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:15191
Ukryj nagłówki
"Rozs" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:e4v39m$l6h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik miranka napisał:
>
> > Też podsunęłam mu parę pomysłów na takie pisanie liter, żeby całość
> > była bardziej czytelna - i jest pod warunkiem, że nie musi się śpieszyć.
>
> Miłe panie, błagam napiszcie jakie litery i jak pisane - bardzo mi to
> potrzebe, bo pracuję z takim 100% dysgrafikiem i dyslektykiem i szukam
> wszelkiej pomocy.
U nas pomogło całkowite odejście od kształtu liter, jakich uczą na początku
podstawówki (zerówki), czyli - "s" wygląda tak jak to, a nie jak "pisane",
b, p, mają zamknięte brzuszki (jak w drukowanych), nie pilnujemy, żeby
litery się ze sobą łączyły (jak każą w zerówce) tylko odwrotnie - każdą
osobno (byle blisko siebie), jak najprostsze w kształcie, bez zawijasów, bez
dodatkowych kresek łączących litery w słowo. Trudno to opisać na komputerze,
ale wszystko razem bardziej przypomina literki drukowane, niż pisane zgodnie
z regułami polskiej kaligrafii. Np. małe "L" ma kształt wolnostojącej
laseczki i zaczynamy je pisać od góry, a nie
dół->góra->zawijas->dół->zawijas i dociągnięcie do następnej litery. O mamo,
liter słowem drukowanym jeszcze nie opisywałam, ale mam nadzieję, że coś z
tego rozumiesz:)
Anka
|