Użytkownik "Aragorn" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e2flhn$62a$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> wlasnie wszedlem w posiadanie POD i mam pytanko odnosnie wyceny czegos
> takiego. Podobno do wyceny nalzy brac tylko naniesienia oraz nasadzenia,
> gruntu sie nie wlicza. Czy tak jest? Oraz drugie pytanko; swego czasu
> slyszalem cos o projekcie ustawy mowiacej ze grunty POD maja przejsc na
> wlasnosc.
> Mozecie mnie oswiecic jak to wyglada bo nie ukrywam ze zamierzam go
> sprzedac.
>
> Aragorn

Eee, mi poprzednio radzili "nie sprzedawać" a poużywać sobie rok może dwa.
Jak sobie pouzywasz to nie sprzedasz.
Chyba że masz dom z działką albo strasznie daleko...

Ja w zeszłym roku nie wiedziałem co zrobić, ojciec ze względu na domek
wyceniał działkę grubo ponad 10 tys. realnie maks. mogłem dostać 6 tys. (w
środku miasta).

Siałem jak byłem głodny chyba, pomidorki, ogórki, cukinia, pietruszka
naciowa, marchewka, buraczki. Kilka kafelków i kratka robiły za grila.
Na lato wysiliłem się i wyrównałem kawałek pod basen... ale frajda, tylko
brać jak największy. Kiełbaska, kurczaczek z grila, pomidorek z krzaczka
mmmm pycha, piwko...

Potem wysypały sie morele, gruszki, śliwki, dżemiki są do dzisiaj.

W tym roku będzie lepiej i ładniej, zainwestowałem w róże pnące i ogrodowe,
zrobiłem im kratkę 250x200, trochę kory i borderka, porządek z
truskawkami...i tak jak nic nie zrobisz na działce to samo wyrośnie, ale
mnie wzięło i robię.

PS.Do fachowców: kiedy wsadzić pomidorki? W zeszłym roku siałem do grutu,
teraz ma kubeczki.

Pozdrawiam Mariusz.