Data: 2007-02-06 14:49:32
Temat: Re: Próbki z Sephory
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2007-02-06 07:10:17 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Olik* skreślił te oto słowa:
>>> Ileż zdrowia mnie dzisiaj kosztowało wyciągnięcie głupich próbek
>>> podkładu!
>>> Czy to normalne, że Sephorze, jak się czegoś chce, to jest się
>>> traktowanym
>>> jak intruz, czy to gdyński trend tylko?
>> A co to był za podkład? Niedawno kilka razy byłam w Sephorze i
>> pierwszy raz prosiłam o próbki, i dostałam od razu, bez żadnego
>> marudzenia :) Z tym, że to były próbki kosmetyków marki Sephora - nie
>> wiem, czy inne dają równie chętnie.
>
> Cliniqe i Lancome. Ale tak czy inaczej, jak tam włażę powinni mnie traktować
> porządnie.
Generalnie jest się traktowanym tak jak się samemu traktuje innych.
Nie oczekiwałabym za wiele gdybym wchodziła do sklepu i na twarzy miała
wypisane, że uważam że pracują tam "blond-małpy".
> Co z tego, że nie jestem w płaszczu jakiegoś Armaniego czy w
> butach od Prady?
Mało kto tam bywa tak ubrany, więc nie dramatyzuj.
Ja na zakupy nie ubieram się w małą czarną i szpilki, a jakoś nie mam
problemów z tym by być traktowaną poważnie i miło.
> Taka małpa-blondi zlustruje, że ja co najwyżej jestem klasa
> średnia-początek i już się mną nie przejmie.
Z tego co piszesz to raczej "aspirująca do klasy średniej", ale nie sądzę
żeby akurat to było powodem potraktowania Cie w taki sposob.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
|