Data: 2007-01-29 09:50:50
Temat: Re: Problem z dobrym wychowaniem
Od: Borek <m...@d...chembuddy.whats.com.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 29 Jan 2007 10:37:37 +0100, Paweł Niezbecki <s...@l...po> wrote:
>> > w takim przypadku - kłaniajcie się. Brak odpowiedzi Was
>> > nie umniejsza. Wręcz przeciwnie.
>>
>> Też uważm podobnie. W porpozycji Pawła "na razie"
>> oznacza najprawdopodobniej "ad Calendas Graecas".
>> A propozuycja Jagody może mieć efekt terapeutyczny.
>
> Raczej pogłębiający traumę i uczący je tego, że jeżeli same kiedyś się
> na kogoś obrażą, to nadal będą mogły oczekiwać normalnego traktowania od
> takiego ktosia.
> Ciotka zachowuje sie glupio, w sposob niezaslugujacy na szacunek.
> Traktujac ja z szacunkiem zaciera sie rozroznienie pomiedzy
> osobami/zachowaniami zaslugujacymi na szacunek a niezaslugujacymi.
Nie dziel w ten sposób, bo to prowadzi na manowce. Ciotka jest osobą od
dzieci znacznie starszą i jest - było nie było - członkiem rodziny.
Kindersztuba wymaga, żeby dzieci się kłaniały. Powiedzenie dzieciom, żeby
się ciotce nie kłaniały, bo nie zasługuje na szacunek jest najprostszym
sposobem na to, żeby za kilka lat biły staruszki i traktowały je jak
śmiecie - bo rodzice kiedyś powiedzieli że starszych osób szanować nie
trzeba. Efekt jak przy wychowaniu bezstresowym. Wyolbrzymiam, ale te
mechanizmy tak działają.
Jak powiedział Wacuś (a może Falczak?) - "We własnym, dobrze pojętym
interesie, nie należy bić swojego ojca przy swoich dzieciach."
Na mój rozum powinny się kłaniać.
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
|