Data: 2007-01-29 10:00:07
Temat: Re: Problem z dobrym wychowaniem
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Borek" <m...@d...chembuddy.whats.com.invalid> napisał
w wiadomości news:op.tmwtm0e0u0t02r@borek...
>
> Nie dziel w ten sposób, bo to prowadzi na manowce. Ciotka jest osobą od
> dzieci znacznie starszą i jest - było nie było - członkiem rodziny.
> Kindersztuba wymaga, żeby dzieci się kłaniały. Powiedzenie dzieciom, żeby
> się ciotce nie kłaniały, bo nie zasługuje na szacunek jest najprostszym
> sposobem na to, żeby za kilka lat biły staruszki i traktowały je jak
> śmiecie - bo rodzice kiedyś powiedzieli że starszych osób szanować nie
> trzeba. Efekt jak przy wychowaniu bezstresowym. Wyolbrzymiam, ale te
> mechanizmy tak działają.
>
> Jak powiedział Wacuś (a może Falczak?) - "We własnym, dobrze pojętym
> interesie, nie należy bić swojego ojca przy swoich dzieciach."
>
> Na mój rozum powinny się kłaniać.
Jednym słowem kłanianie/niekłanianie się świadczy o kłaniającym. I tego
należy się trzymać :-)
Agnieszka
|