Data: 2005-07-07 13:00:37
Temat: Re: Problem z dziweczyna (zdrada ?)
Od: "MMM" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie mam nic wspólnego z psychologia. Ale jestem kobietą z prawie trzyletnim
stażem "związkowym" i chciałabym ci napisac jak ja to widzę.
Czytając Twoje przemyślenia i opisy obserwacji myślę że szukasz
potwierdzenia, ze ona cię rzeczywiście zdradziła. Robisz to tylko po to by
odejść od niej mając usprawiedliwienie i "złamane serduszko" przy okazji.
Moim zdaniem nie było zdrady.
Po prostu po trzech latach stałęgo związku pojawia sie nuda, monotonia i
rutyna. Jej przyjaciel jest dla niej pewnym oderwaniem się od tego - może
delikatnie z nim flirtuje ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Sądzę ze
gdyby chciała odejśc do niego to już by to zrobiła - miała przecież czas na
to by obudzić w sobie jakieś uczucie do niego. Dlaczego więc ciągle jest z
Tobą? Myślisz że z chęcia zapewnienia sobie "wyjścia awaryjnego" gdyby z
tamtym nie wyszło? ZNASZ JĄ a ja nie.
I tu się pojawia pytanie: czy chcesz być takim wyjściem awaryjnym?
MMM
|