Data: 2004-09-17 08:53:05
Temat: Re: Propozycja zabawy [OT i NTG]
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cie6qf$gp$1@inews.gazeta.pl...
> W artykule news:cid2nj$q86$1@news.onet.pl,
> niejaki(a): czarnyjanek z adresu <c...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > wydaje mi się ,ze co innego jest kastracja zwierzat bezpańskich a co
> > innego okaleczanie zwierzat które przyjeło sie pod swój dach.
>
> Żeby zrobiło się jeszcze weselej - uważam że nie należy kastrować kotów
> dziko żyjących.
> To one w naturalny sposób utrzymują populację myszy i szczurów w miastach
na
> akceptowalnym poziomie, odwalając za nas czarna robotę.
> Nie jestem w stanie zagwarantować kocurom, które już całkiem niedługo będą
> kotami wychodzącymi takiej opieki (czytaj - kompletnej izolacji od innych
> kotów), żeby z ręką na sercu powiedzieć, że nie dorwały jakiejś kotki i
nie
> zrobiły małych kociąt.
czy piszesz o dorwaniu jakiejś dziko zyjącej kotki,która w naturalny sposób
utrzymuje populacje myszy i szczurów??
> W dodatku uważam, że właściciele nie kastrowanych kotów i psów powinni być
> obarczeni podatkiem, bezpośrednio kierowanym na utrzymanie lokalnych
> schronisk, bo to oni są dostarczycielami zwierząt do nich, bezmyślnie
> dopuszczając do nie kontrolowanego mnożenia się swoich zwierząt .
to bardzo ciekawe co napisałaś. a co z tymi którzy biorąc do domu zwierze są
w stanie zapewnić brak niekontrolowanego rozrodu bez jednoczesnego
okaleczania??
wczesniej podałem przykład psa któremu podcięto struny glosowe gdyz za
głośno szczekał to też było okaleczenie z powodu niemozności poradzenia
sobie własciciela ze zwierzęciem.
jeśli kogos nie stać na utrzymanie zwierzęcia to nie powiniene zabierać sie
do tego.chyba ,że bedzie sobie "skrajał" zwierze do własnych warunków.
>
> Zajrzyjcie na pl.rec.zwierzaki, albo na form.miau, albo do działu ogłoszeń
o
> zwierzętach w lokalnej gazecie - zobaczcie ilu ludzi, chce oddać kocięta -
> nie ma tylu chętnych. Te koty wcześniej czy później wylądują w
schroniskach,
> albo zostaną uśpione, utopione, wyrzucone do lasu.
jeśli ktoś nie potrafi zadbać o zwierzeta bez ich okaleczania to powinien
zająć sie hodowla kwiatów i roślin doniczkowych.
|