Miranka <a...@m...pl> wrote:

> Ja tak pó" żartem, pó" serio. Czuję, że zaraz mi się od Was oberwie.... A
> może nie tylko ja tak myślę? Napiszcie jakie jest Wasze zdanie.
> A mianowicie: czytając przeróżne przepisy na tej grupie (i nie tylko tu)
> zauważy"am, że większość z Was używa do potraw bardzo dużo różnych przypraw.
> A ja z roku na rok "apię się na tym, że używam ich coraz oszczędniej - i
> mniej ilościowo i mniej różnych do jednej potrawy. Wszystko dlatego, że w
> pewnym momencie stwierdzi"am, że wszystkie moje potrawy smakują tak samo -
> obojętne, czy to jest ryba, czy kurak, czy wo"owina, czy wieprzowina czy
> jeszcze coś innego - po wsypaniu do nich po"owy zawartości pó"ki z
> przyprawami, przestawa"am wiedzieć co jem:) Krótko mówiąc, moje prowokacyjne
> has"o brzmi tak: Nadmiar przypraw zabija smak g"ównego elementu potrawy. Mam
> rację, czy może to pierwsze oznaki starzenia się???


Tak trzymac!!! Z pryzprawami oszczednie. I co zlego w starzeniu sie?

A powaznie -- sa swietne kuchnie oparte na przyprawach, tak jak swietne
kuchnie akcentujace naturalny smak podstawowych skladnikow. A obyty
swiadomy rzeczy kucharz powinien wiedziec, co chce osiagnac.

Wladyslaw