> > Mi tez ten krotki czas wydaje sie nieco podejrzany... Kiedys moja mama
> > robila podobny ser, to pamietam, ze sie go meczylo kilka godzin... zreszta
> > tez z tego powodu zaniechala pozniej tego procederu... ;)
> > Ale skoro mowisz, ze ok... to chomikuje przepis ;)
>
> najlepiej raz zrobic i sprobowac - ja bardzo lubie ten "ser" zwlaszcza w
> grzankach - dla smakuje super. na pewno nie jest to prawdziwy zolty ser ale
> jak dla mnie dosc dobry substytut.
>
> moze go mozna podojrzewac lub inne takie - tego nie probowalem.
>
> pozdrawiam
>
> Szczerze polecam ten żółty ser. Dzięki, żeś mi przepis przypomniał.:-)
(Robiłam go ostatni raz dobre dwa lata temu). Wprowadziłabym jedynie drobną
modyfikację, a mianowicie sody dałabym 1 łyżeczkę od herbaty na 1 kg twarogu.
Pozdrawiam Areta
Ps. Potocznie na twardy ser mówimy ser żółty. Ten też jest żółty, ale to
dzięki margarynie, czy tam masłu.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl