Data: 2004-09-22 08:43:03
Temat: Re: Przeproś babci
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cirbbj$612$1@inews.gazeta.pl...
> > > Przytaczanie Twoich słów nie ma sensu bo je po prostu skasujesz.
> > > jak chcesz przeczytaj mój post w kórym pokazałem Ci dlaczego
> > > uważam że Twoje reakcje są nieadekwatne do sytuacji.
> >
> > Ale przecież problem nie leży w reakcjach nieadekwatnych do sytuacji...
>
>
> Serio? Mi się wydaje, że postulat "Zastrzelić babcię" (dlaczego nie
> przedszkolankę, wszak to ona powinna mieć psychologiczne wykształcenie, a
> Twoja Mama wyświadcza Ci _przysługę_, ponieważ wypełnia Twoje obowiązki),
> tudzież propozycja, żeby odciąć dziecko od kontaktów z dziadkami, to nie
> jest reakcja adekwatna do sytuacji. I w tym właśnie leży problem.
Ewa, uwielbiam jak się wtrącasz ni z gruszki ni z pietruszki :D
Jacek najpierw "zarzucił mi", że wymagam, by dziecko samo oceniło co jest
dobre co złe. Kiedy poprosiłam o cytat potwierdzający to, nie podał go,
tylko zamiast mówić "wymagasz, aby dziecko samo oceniło co jest dobre co
złe" zaczął dokładnie w tym miejscu dyskusji mówić o reakcji nieadekwatnej
do sytuacji. A ja nie pytałam, po czym poznał, że reakcja jest nieadekwatna,
tylko po czym poznał, że wymagam od dziecka, aby samo oceniło. Nie
doczekałam się odpowiedzi na to pytanie, a bardzo mnie ciekawi. Zatem nie o
rekacje w tym momencie chodzi.
pozdrawiam serdecznie :)
Monika
|